Słoweński Pipistrel, na wystawie lotniczej we Friedrichshafen, zaprezentował nową konstrukcję napędzaną silnikiem elektrycznym – dwumiejscowego Alpha Electro.
To jedno z pierwszych podejść do zagadnienia napędu elektrycznego w formie użytkowej, a nie eksperymentalnej. Słoweński producent ma na swoim koncie dwie udane konstrukcje z napędem elektrycznym. Motoszybowce Taurus Electro G2 i Taurus G4 dały zespołowi konstrukcyjnemu Pipistrela niezbędne doświadczenie. Co warto przypomnieć, dwukadłubowy Taurus G4 zdobył nagrodę w konkursie ogłoszonym przez NASA w 2011. Przyszła więc pora przejść od motoszybowców do samolotu z napędem elektrycznym.
Akumulatory Alphy Electro o pojemności 18 kWh wystarczają na 1 h lotu (z 30-minutową rezerwą) i pozwalają pokonać dystans 150 km. W porównaniu z samolotami napędzanymi silnikami spalinowymi nie są to może wartości imponujące, jednak to co stanowi największą wartość nowego Pipistrela, to możliwość szybkiego przygotowania do lotu. Proces szkolenia na samolocie elektrycznym nie różni się niczym od szkolenia na samolocie z silnikiem spalinowym. Zaletą są niższe koszty eksploatacji (producent nie ujawnia jeszcze szczegółowych danych w tej kwestii), brak zanieczyszczenia powietrza i minimalny poziom hałasu. Źródło: Altair
Akumulatory Alphy Electro o pojemności 18 kWh wystarczają na 1 h lotu (z 30-minutową rezerwą) i pozwalają pokonać dystans 150 km. W porównaniu z samolotami napędzanymi silnikami spalinowymi nie są to może wartości imponujące, jednak to co stanowi największą wartość nowego Pipistrela, to możliwość szybkiego przygotowania do lotu. Proces szkolenia na samolocie elektrycznym nie różni się niczym od szkolenia na samolocie z silnikiem spalinowym. Zaletą są niższe koszty eksploatacji (producent nie ujawnia jeszcze szczegółowych danych w tej kwestii), brak zanieczyszczenia powietrza i minimalny poziom hałasu. Źródło: Altair
Komentarze
Prześlij komentarz