Wypadek samolotu TS-8 Bies w Konstancinie

Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych opublikowała raport końcowy z wypadku samolotu TS-8 Bies (znaki rejestracyjne SP-YBD), do którego doszło 10 kwietnia 2015 r. na lądowisku Konstancin - Jeziorna. W wyniku tego zdarzenia statek powietrzny uległ uszkodzeniu, ale pilot nie odniósł żadnych obrażeń.

W raporcie 484/15 czytamy:
"W dniu 10 kwietnia 2015 r. w firmie JB Investmens LTD mającej siedzibę przy lądowisku Konstancin-Jeziorna zaplanowano loty wg „Programu Prób w locie po odbudowie samolotu”, zatwierdzonym przez Urząd Lotnictwa Cywilnego. Celem prób było funkcjonalne sprawdzenie prawidłowości działania samolotu TS-8 Bies o znakach rejestracyjnych SP-YBD w kategorii Specjalny, wszystkich jego układów i wyposażenia oraz sprawdzenie niektórych osiągów i własności lotnych samolotu dla stwierdzenia jego zdatności do wykonywania lotów. Po zakończeniu drugiego lotu związanego z oblotem pilot wykonał standardowy lewy krąg nadlotniskowy. Czwarty zakręt został wykonany z nad Wisły z podejściem do lądowania na kierunku 30. Po wyprowadzeniu na kierunek lądowania pilot wypuścił klapy do pozycji lądowania ustalając kąt szybowania na skraj pasa. Po załamaniu i wyrównaniu samolot przyziemił na koła główne oraz przednie koło podwozia w rejonie początku lokalnego lekkiego wzniesienia terenu lotniska. Uderzenie przednim kółkiem o wzniesienie terenu spowodowało wykonanie trzech kolejnych kangurów. W trakcie trzeciego kangura, gwałtowne opadnięcie samolotu na przednie podwozie spowodowało odłamanie widelca z kołem przedniego podwozia na spoinie łączącej widelec z osią skrętu i kontakt śmigła z nawierzchnią lądowiska. Dobieg samolotu na uszkodzonej przedniej goleni podwozia, niszczonym śmigle oraz dolnej osłonie silnika wynosił 19 metrów, po czym nastąpiło samoczynne zatrzymanie się samolotu. Na tym odcinku 19-metrowym stwierdzono 11 wyraźnych śladów niszczonych łopat śmigła na nawierzchni lądowiska.
Przebieg lądowania oraz jego poszczególne fazy zostały przedstawione na rysunkach poniżej oraz na poklatkowych zdjęciach zamieszczonych w Albumie ilustracji, wykonanych przez fotografa – świadka zdarzenia.
Lądowanie samolotu miało miejsce o godzinie 19:14 pod zachodzące słońce, co miało niewątpliwy wpływ na ocenę wysokości samolotu przez pilotującego względem ziemi w fazie wyrównania, wytrzymania i samego przyziemienia. Zetknięcie samolotu z ziemią nastąpiło w rejonie lokalnego lekkiego wzniesienia terenu co przy lądowaniu z nisko opuszczonym przednim kółkiem podwozia spowodowało wybicie samolotu, a spóźniona reakcja pilota zaowocowała trzema niewielkimi płaskimi kangurami.
W wyniku zdarzenia samolot uległ uszkodzeniu, a pilot po wykonaniu czynności wyłączania urządzeń opuścił samolot o własnych siłach nie odnosząc obrażeń".
Źródło: dlapilota

Komentarze