Piper PA-32 rozbił się 20 kwietnia na
polu golfowym na wschodzie Dominikany. W katastrofie zginęło sześcioro
zagranicznych turystów: dwoje Hiszpanów, dwoje Belgów i dwoje Boliwijczyków -
podała policja. Śmierć poniósł też Dominikańczyk, który kierował awionetką. Instytut
lotnictwa cywilnego podejrzewa, że samolot Piper PA-32 mógł się rozbić z powodu
usterki technicznej. Do katastrofy doszło kilka minut po starcie z kurortu na
przylądku Punta Cana. Samolot leciał do prowincji Samana na zachodzie. Pilot
próbował wylądować awaryjnie na polu golfowym, ale samolot uderzył w drzewo i
zapalił się. Źródło: PAP
Komentarze
Prześlij komentarz