20 września doszło do próby porwania samolotu Airbus A319 linii American Airlines. Do stojącego na płycie lotniska Orlando-Melbourne International Airport na Florydzie pustego samolotu zakradł się 22-letni zagraniczny student Nishal Sankat. Obywatel Trynidadu i Tobago kilka miesięcy wcześniej odebrał licencję pilota na samoloty wielosilnikowe, jednak nie był przeszkolony na A319. Został zatrzymany przez personel lotniska, gdy był już na pokładzie samolotu. Obecnie niedoszły porywacz przebywa w więzieniu pod zarzutami włamania, próby kradzieży i naruszenia przepisów wizowych. W takcie zatrzymania Nishal Sankat był nieuzbrojony. Nie doszukano się również powiązań z grupami terrorystycznymi. Zdarzenie wymusiło zamknięcie lotniska na niemal pięć godzin, w trakcie których przeprowadzono kontrolę bezpieczeństwa samolotu jak i całego portu lotniczego.
Ostatnio władze USA są wyczulone na tego typu incydenty, po tym jak 10 sierpnia br. niezrównoważany psychicznie pracownik lotniska Seattle–Tacoma porwał Q400 i rozbił go o ziemię popełniając samobójstwo.(Lotnictwo)
Komentarze
Prześlij komentarz