Największy wąskokadłubowy samolot Airbusa, A321LR od 2020 roku znajdzie się we flocie Jetstar. Maszyna jest napędzana silnikami LEAP-1A produkcji spółki CFM Int'l. Zanim nowy nabytek Airbusa zostanie oddany do użytku komercyjnego, musi mieć za sobą 100 godzin lotów próbnych.
Nowy Airbus nie tylko zapowiada się bardziej wydajnie niż jego poprzednicy, spalając do 15% mniej paliwa, ale także leci do 700 kilometrów dalej niż A320. Ze względu na większe możliwości zasięgu maszyna przejmie loty z Sydney do Melbourne, które są obecnie obsługiwane przez Boeingi 787. Tym samym Boeingi będą wykorzystywane na trasach do Wietnamu, Chin, Tajlandii. Na drugi kwartał Airbus planuje uzyskać zaświadczenie od organizacji Europejskiej Agencji Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) i Federalnej Administracji Lotnictwa (FAA).
Zmodyfikowana wersja A321neo może pomieścić do 240 osób. Samolot ma zasięg 4000 mil morskich (7400 km) w konfiguracji dla 206 pasażerów. To rekordowa odległość w rodzinie samolotów jednonawowych. Airbus zamierza zwiększyć tym modelem przewagę rynkową w segmencie dużych maszyn wąskokadłubowych nad Boeingiem. Sprzedaje cztery na jednego Boeinga, natomiast A321LR wywoła popyt u klientów, którzy zechcą wymienić B757 i B767. W sumie we flocie australijskiej linii znajdzie 18 Airbusów, które będą dostarczane w latach 2020-22.
Niedawno A321LR miał za sobą pierwszy transatlantycki lot z Paryża do Nowego Jorku. Jest to część programu, który ma mu pomóc uzyskać niezbędną certyfikację. (Rynek Lotniczy)
Komentarze
Prześlij komentarz