Rząd Kanady pomorze Bombardierowi

Rząd Kanady podał o przyznaniu Bombardierowi pomocy 372,5 mln dolarów (265 mln euro) zwrotnej pożyczki na dwa programy produkcji samolotów Ottawa zobowiązała się też bronić kanadyjskiego producenta samolotów regionalnych, gdyby Bazylia zakwestionowała tę pomoc publiczną w WTO w Genewie. Pożyczki z zerową stopą uruchomione z publicznego funduszu pomocy na projekty w sektorze lotniczym i obronnym pozwolą finansować programy samolotów serii C (CSeries) i dyspozycyjnych Global 7000. Środki przyznano na 4 lata, w większości na samolot dyspozycyjny. Wprawdzie rządowa inwestycja jest znacznie mniejsza od spodziewanego miliarda dolarów, ale prezes producenta samolotów i taboru szynowego Alain Bellemare uznał, że odpowiada aktualnym potrzebom firmy, bo jej sytuacja finansowa poprawiła się. Istnieje jednak groźba, że ta pomoc wywoła nowe napięcia w stosunkach z Brazylią, która wystąpiła do WTO w obronie interesów własnego producenta Embraera po podpisaniu w czerwcu porozumienia o przyznaniu przez władze prowincji Quebec Bombardierowi miliarda dolarów kanadyjskich na program CSeries. Kanadyjski minister handlu, Francois-Philippe Champagne zapytanym o możliwe konsekwencje nowej pomocy odparł: — Będziemy walczyć tam. gdzie trzeba. Jestem zdeterminowany bronić tego, co robimy i podkreślił, że Kanada nie jest jedynym krajem, który wpiera producentów samolotów. Prezes Bellemare zapewnił ze swej strony, że ani pożyczka rządu federalnego, ani inwestycja władz Quebecu nie naruszają reguł WTO. Bombardier wystąpił do Ottawy o taką samą sumę, jaką dostał do władz prowincji, ale negocjacje trwały ponad rok, bo nowy rząd chciał doprowadzić do likwidacji podwójnej struktury własności w firmie. Bombardier dostał odrębnie 1,5 mld dolarów od największego w prowincji funduszu emerytalnego na swój dział taboru szynowego. Samoloty odrzutowe serii C w segmencie maszyn na 100-150 miejsc konkurują z podobnymi Embraera, a także z najmniejszymi Airbusa jak A310 czy Boeinga — B737 MAX 7. (rp.pl)