Narodowy przewoźnik z Singapuru zamówił u Boeinga samoloty o wartości 13,8 mld dolarów

Singapore Airlines Boeing 777-300ER
Narodowy przewoźnik z Singapuru zamówił u Boeinga 39 dużych samolotów o wartości 13,8 mld dolarów zadając cios Airbusowi w walce na zamówienia. Singapore Airlines podał, że zamówił 20 szerokokadłubowych B777-9 i 19 B787-10 Dreamliner, bo zamierza przyspieszyć wzrost i unowocześnić swą flotę w najbliższej dekadzie. Zastrzeżone opcje na oba rodzaje tych maszyn dają łączne zamówienie na 51 samolotów. - Obecne duże zamówienie pozwala nam nadal eksploatować nowoczesną flotę i oszczędną w zużyciu paliwa, a grupie SIA daje nowe możliwości rozwoju i zachowania pozycji lidera w sektorze - stwierdził prezes SIA, Goh Choon Phong. Podpisany teraz list intencyjny z Boeingiem wywołuje pytania i wątpliwości, czy Airbus przystąpi do projektowania większej wersji swego A350 na 400 miejsc, aby mógł konkurować z B777-9 zabierającym 406 osom. SIA uważano na kluczowego potencjalnego premierowego klienta (launch customer) proponowanej nowej wersji, ale Airbus odroczył w 2016 r. decyzję o przystąpieniu do prac nad nią, bo zmalał popyt na takie maszyny. Fakt, że Airbus nie był gotowy złożyć konkretnej oferty nowego samolotu ograniczając się do A350-1000 na 366 miejsc mógł mu zaszkodzić w staraniu się o kontrakt z klientem z Singapuru. - Naszym priorytetem jest uzyskanie certyfikatu i zapewnienie wprowadzenia A350-1000 do eksploatacji - stwierdził rzecznik z Tuluzy i dodał, że istniejące dwa modele A350 stanowią dobrą podstawą dla potrzeb przewoźników. Zamówienie oznacza znaczne wsparcie dla Boeinga, który stara się utrzymać dynamikę prac nad nową wersją B777 i zachować miejsca pracy w sektorze eksportu w czasie, gdy sprawa zatrudnienia w Stanach nabrała akcentów politycznych z nowym prezydentem. Duże zamówienia i ostatnie działania SIA dla przedłużenia nawet do 5 lat umów zabezpieczających linię przed wahaniami cen paliwa lotniczego świadczą, że SIA przygotowuje nową fazę wzrostu - uważa Shukor Yusof z malezyjskiej firmy doradczej Endau Analytics. - Na ich korzyść przemawia to, że mają bardzo głębokie kieszenie, przeznaczają część pieniędzy na wymianę floty i także szukają nowych portów docelowych - dodał. SIA podał, że zamawiając B777-9 będące w fazie projektowania stał się premierowym klientem na ten samolot. Linia z Singapuru jako pierwsza na świecie kupiła B787-10 też projektowane, bo w 2013 r. złożyła wstępne zamówienie na 30 takich samolotów z dostawą w roku finansowym 2018/19. Linia jest od dawna klientem Boeinga, teraz używa ponad 50 B777, a filie SilkAir, Scoot i SIA Cargo też latają boeingami. Dwusilnikowe samoloty szerokokadłubowe zyskały szybko popularność dzięki własne silnikom, co także doprowadziło do trwającej wojny między sojusznikiem Boeinga, General Electric i dostawcą Airbusa, Rolls-Roycem. SIA zamówił u tego ostatniego silniki do 19 dreamlinerów za 1,7 mld dolarów. (rp.pl)

Komentarze