Pratt & Whitney za kilka dni rozpoczną dostawę zapasowych silników dla IndiGo. Indyjskie linie zostały zmuszone do uziemienia ośmiu Airbusów A320neo, ze względu na wady fabryczne maszyny – poinformowało agencję Reuters.
Amerykański koncern, należący do United Technologies Corp, dostarczy w tym tygodniu dwa silniki, pozostałe trafią do przewoźnika w ciągu najbliższych 40 dni. Seria awarii zmusiła indyjskie linie do zawieszenia 8 samolotów wyposażonych w silniki Pratt & Whitney, co w konsekwencji wpłynęło na 5-procentowy spadek akcji InterGlobe Aviation, czyli spółki matki IndiGo. Przewoźnik musiał natomiast odwołać ok. 35-45 lotów dziennie, co stanowiło 3 proc. harmonogramu.
Zgodnie z obowiązującymi procedurami Europejska Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) wydała stosowną doraźną dyrektywę dotyczącą zdatności do lotu (EAD), a Grupa Airbus poinformowała o sprawie swoich odbiorców i przewoźników korzystających z tych egzemplarzy samolotów A320neo, które wyposażono w przedmiotowe silniki.
Już w zeszłym roku pojawiły się problemy w silnikach producenta. Z ustaleń Pratt wynika, że wszystkiemu winna jest uszczelka, a dokładniej sposób jej zaprojektowania. Wadliwe silniki powodowały drgania i mogły nawet doprowadzić do zgaśnięcia podczas lotu. Amerykański producent rozwiązał już problem wadliwych silników, wymieniając starą uszczelkę w maszynach. P&W dostarczył Airbusowi ok. 550 silników, w styczniu ogłosił, że zamierza podwoić ich produkcję w tym roku.
Linie IndiGo są jednym z głównych klientów Airbusa – przewoźnik dysponuje flotą prawie 140 samolotów A320, z czego 22 w wersji neo. (rynek lotniczy)
Komentarze
Prześlij komentarz