Burze śnieżne na północnym wschodzie USA sparaliżowały komunikację lotniczą

Olbrzymi układ niżowy z silnym wiatrem oraz opadami śniegu i śniegu z deszczem sparaliżował komunikację lotniczą i drogową na północnym wschodzie USA, od Bostonu i Filadelfii do Nowego Jorku i Waszyngtonu. Według fachowego portalu FlightAware odwołano ponad 4400 lotów zarówno krajowych jak i międzynarodowych a ponad 3000 lotów krajowych zostało znacznie opóźnionych. Na lotniskach koczują tłumy pasażerów. Część z nich oczekuje na swój samolot od ponad kilkudziesięciu godzin. Padający śnieg, a zwłaszcza deszcz ze śniegiem i nieco dalej na południe marznący deszcz spowodowały groźne oblodzenie dróg. Doszło do wielu wypadków. Podkreśla się, że tak niesprzyjające warunki pogodowe rzadko zdarzają się w końcowym okresie zimy. (PAP)

Komentarze