Włoska kolej zainteresowana Alitalią

Kierownictwo włoskiej kolei Ferrovie dello Stato wyraziło niezobowiązujące zainteresowanie Alitalią, a wicepremier Luigi Di Maio stwierdził, że skarb państwa mógłby zachować 15 procent udziałów w tym przewoźniku. - Skoro Francja ma 14,3 procent w Air France, to my moglibyśmy wyobrazić sobie podobny udział Włoch w Alitalii — powiedział wicepremier i minister przemysłu Luigi Di Maio dziennikowi „Il Sole 24 Ore”. Tydzień wcześniej dziennik informował, że skarb państwa rozważa zachowanie 15 procent udziałów we włoskim przewoźniku, będącym od 2017 r. pod zarządem trzech komisarzy, mających go zrestrukturyzować. To znaczna zmiana stanowiska władz w Rzymie, bo jeszcze niedawno mówiły one, że Alitalia powinna pozostać we włoskich rękach. Termin zakończenia kurateli zbliża się. Propozycje Lufthansy, easyJeta i Wizz Aira nie spodobały się, bo każdy z nich był zainteresowany częścią aktywów albo odchudzoną linią, a rząd nie chce parcelować jej ani narażać się związkom zawodowym cięciem zatrudnienia. Di Maio dodał teraz, że nowa Alitalia powinna zacząć z kapitałem 1,5-2 mld euro i pozbyć się wszystkiego, co do tej pory nie funkcjonowało. Według jego słów, włoska kolej i jeden lub kilku zagranicznych inwestorów zostaliby udziałowcami przewoźnika. Nie chciał potwierdzić ani zdementować, że tymi zagranicznymi partnerami mogą być Delta Air Lines albo China Eastern, należące podobnie jak włoska linia do sojuszu Sky Team. Ferrovie dello Stato chcą współpracy z Alitalią, ale nie kwapią się do zaangażowania kapitałowego. Rząd zapowiedział, że rozwiąże problem narodowego przewoźnika do 31 października, nie wiadomo jednak, jak to zrobi, czy uda mu się zmusić kolej do zainwestowania pieniędzy.Źródło: rp.pl

Komentarze