Były steward Terry Williams uzyskał w sądzie odszkodowanie (nieujawnionej wysokości) od firmy Boeing, którą oskarżył o stosowanie wadliwej technologii w produkowanych przez koncern samolotach pasażerskich. Williams zarzucił amerykańskiej spółce, iż z silników niektórych typów odrzutowców liniowych do kabiny pasażerskiej przedostają się niewielkie ilości toksycznych spalin, które szkodzą przebywającym wewnątrz ludziom. W pozwie Williams napisał dodatkowo, iż sprężone powietrze, które pompowane jest do wnętrza samolotów, może powodować dreszcze, silne bóle głowy oraz utratę pamięci. Stowarzyszenie stewardów i stewardess (CWA) uważa, że powietrze to może zawierać tlenek węgla, a także inne zanieczyszczenia. Boeing twierdzi natomiast, że system kabinowy jest bezpieczny i że niezależne badania pokazują, iż spełnia obowiązujące standardy bezpieczeństwa oraz ochrony zdrowia. Głos w tej sprawie zabrała również Federalna Administracja Lotnictwa USA (FAA). Fundusze FAA były wykorzystywane do opublikowania poradnika dla służby zdrowia, który miał pomóc w leczeniu pracowników linii lotniczych narażonych na zanieczyszczenia powietrza pochodzącego z klimatyzacji. Oficjalne badania Agencji wykazały, że powietrze dostarczane z silników może czasem zawierać niewielkie cząsteczki oleju silnikowego lub płynu hydraulicznego, a potencjalnym źródłem tej usterki mogą być uszkodzenia mechaniczne, nieprawidłowa konserwacja oraz wadliwe projekty. Skutki zdrowotne w wyniku narażenia na zanieczyszczone powietrze są jednak trudne do udokumentowania. W wypowiedzi dla CNN, przedstawiciel FAA powiedział, że w celu wyjaśnienia wszystkich związanych z tym wątpliwości przeprowadzone zostaną szczegółowe badania. (AVweb via dlapilota)
Komentarze
Prześlij komentarz