DC-9-50 stracił silniki podczas lądowania


W wyniku tzw. twardego lądowania w Puerto Ordaz, w Wenezueli, od kadłuba samolotu McDonnell Douglas DC-9-51 obsługiwanego przez linie lotnicze Aeropostal, oderwały się oba silniki. Zdarzenie było spowodowane awarią jednej z jednostek napędowych, co miało miejsce w końcowej fazie podejścia do lądowania. Żadna ze 130 osób przebywających na pokładzie (5 członków załogi oraz 125 pasażerów) nie została poważnie ranna i wszystkie zostały ewakuowane z samolotu zaraz po jego zatrzymaniu się na pasie startowym. Zgodnie z Aviation Safety Network, odrzutowiec (znaki rejestracyjne YV136T) został wyprodukowany ponad 35 lat temu i wykonywał rejs z Caracas do Puerto Ordaz, gdzie wylądował w sposób, który został określony jako bardzo twarde lądowanie. Jeden z pasażerów powiedział reporterom lokalnych mediów, iż uderzenie w pas startowy było naprawdę potężne i że chwilę później w samolocie można było wyczuć zapach spalenizny. Załoga liniowca pomogła pasażerom w sprawnej ewakuacji z pokładu, a następnie maszyna została odholowana z pasa startowego. Zaraz po wypadku na miejsce zdarzenia przybyli urzędnicy z JIAAC, argentyńskiej cywilnej agencji badania wypadków lotniczych, którzy rozpoczęli śledztwo mające wyjaśnić przyczynę zdarzenia. Samolot, który uczestniczył w incydencie był wyposażony w silniki Pratt & Whitney JT-8D-17A (HK3). Od października 1976 r. do marca 1984 r. maszyna była eksploatowana przez linie lotnicze Finnair, a następnie przez Alisarda, Linea Aeropostal Venozolana oraz obecne Aeropostal. (AVweb via dla pilota)

Komentarze