Koło lotniska Olsztyn-Dajtki doszło do wypadku samolotu An-2 (SP-FDZ). Maszyna spadła na teren zalesiony. Pilot, jak i pasażer, przeżyli wypadek. Prawdopodobnie maszyna zahaczyła skrzydłem o drzewo w trakcie podchodzenia do lądowania.
Jak poinformował st. kpt. Sławomir Filipowicz z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Olsztynie, do zdarzenia z udziałem dwóch pilotów doszło około godziny 11.30 w rejonie lotniska Dajtki.
"Samolot typu An-2 wracał ze skoków spadochronowych. Podczas podchodzenia do lądowania samolot zaczepił się o drzewa. Dwie osoby, które nim leciały są przytomne, zostały opatrzone przez pogotowie. Był z nimi kontakt" - poinformował rzecznik.
Jak dodał, z samolotu wyciekało paliwo. Wyciek został zabezpieczony. Badaniem przyczyn zdarzenia zajmie się Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Źródło: PAP,TVN24
Jak poinformował st. kpt. Sławomir Filipowicz z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Olsztynie, do zdarzenia z udziałem dwóch pilotów doszło około godziny 11.30 w rejonie lotniska Dajtki.
"Samolot typu An-2 wracał ze skoków spadochronowych. Podczas podchodzenia do lądowania samolot zaczepił się o drzewa. Dwie osoby, które nim leciały są przytomne, zostały opatrzone przez pogotowie. Był z nimi kontakt" - poinformował rzecznik.
Jak dodał, z samolotu wyciekało paliwo. Wyciek został zabezpieczony. Badaniem przyczyn zdarzenia zajmie się Komisja Badania Wypadków Lotniczych. Źródło: PAP,TVN24
Komentarze
Prześlij komentarz