Rosyjski przemysł lotniczy znajduje się w głębokim kryzysie. Jak wynika z najnowszych danych, w ciągu jednego miesiąca amerykański Boeing dostarczył cztery razy więcej samolotów pasażerskich, niż Rosja wyprodukowała przez cały okres od początku wojny w Ukrainie – czyli w ciągu trzech i pół roku. Dane te dobitnie pokazują skalę zapóźnienia rosyjskiej branży wobec światowych liderów. Podczas gdy koncerny z USA i Europy stale zwiększają produkcję i rozwijają nowe modele, rosyjskie zakłady odnotowują stagnację, borykając się z sankcjami, brakiem dostępu do nowoczesnych technologii i ograniczonym rynkiem zbytu. Eksperci podkreślają, że Moskwa coraz bardziej uzależnia się od importu części i rozwiązań zewnętrznych, a próby stworzenia konkurencyjnych konstrukcji kończą się niepowodzeniami lub znacznymi opóźnieniami. W rezultacie dystans pomiędzy Rosją a światowymi liderami lotnictwa – takimi jak Boeing czy Airbus – dramatycznie się pogłębia. Kryzys rosyjskiego przemysłu lotniczego staje się symbolem technologicznej izolacji i ograniczonych możliwości rozwojowych Federacji Rosyjskiej.
Źródło: Materiał prasowy
Komentarze
Prześlij komentarz