Polski udział w produkcji F-16 i F-35


Włączenie polskich firm w globalny łańcuch dostaw produktów Lockheed Martin oraz stworzenie w Polsce centrum szkoleniowego dla obsługi F-35 – to tylko część propozycji, jakie amerykański koncern zbrojeniowy kieruje do polskich partnerów. O tym, jak zwiększyć współpracę, przedstawiciele Lockheed Martin mówili podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego. Konkretne plany i wizję rozwoju koncernu Lockheed Martin w kontekście współpracy z polskim przemysłem obronnym i siłami powietrznymi RP przedstawili na MSPO 2025 Jonathon Linn, International Business Development w Lockheed Martin Aeronautics, i Robert Orzyłowski, Director of Business Development Lockheed Martin w Polsce. Orzyłowski przypomniał, że amerykański koncern jest obecny w naszym kraju od trzech dekad, a realizowanie umów offsetowych dotyczących programu F-16 było pierwszą okazją dla Lockheeda Martina do budowania relacji z polskimi firmami. Dziś LM nie tylko jest właścicielem PZL Mielec, ale współpracuje z kilkoma firmami z Polskiej Grupy Zbrojeniowej nad 24 projektami.Jonathon Linn dodał, że PZL Mielec w pewnym zakresie ma wpływ na produkcję każdego F-16. Amerykanie widzą w tej firmie bardzo duży potencjał i możliwości rozwoju, które mogą przełożyć się na zwiększenie produkcji i dywersyfikację działań w polskich zakładach. Możliwe, że w Polsce ruszy produkcja komponentu montowanego w myśliwcach F-35.– Pracujemy również nad koprodukcją, współprojektowaniem pocisków lub rakiet. To jest coś, co będziemy robić w Polsce, z polskimi firmami, oferując miejsca pracy dla Polaków – zapowiedział Linn w Kielcach.Kolejny obszar, w którym LM zamierza współdziałać z polskim przemysłem obronnym, dotyczy wykorzystania AI i platform bezzałogowych.
Źródło: polska-zbrojna.pl
 

Komentarze