Federalna Administracja Lotnicza (FAA) poinformowała o podjęciu decyzji o dopuszczeniu samolotu B737 MAX do wykonywania komercyjnych operacji lotniczych. Model ten będzie mógł ponownie dołączyć do flot linii lotniczych, gdy tylko zostaną wykonane wszystkie zadania zawarte w podręczniku obsługi technicznej (AMM) w kwestii przywrócenia do eksploatacji zmagazynowanych samolotów. Ponadto na każdym z nich musi zostać zainstalowane nowo opracowane oprogramowanie zmieniające architekturę MCAS (systemu wspomagania charakterystyki manewrowania). Do tej pory Boeing dostarczył klientom na całym świecie 387 samolotów tego typu. Ponadto 395 zbudowanych egzemplarzy oczekuje na przekazanie odbiorcom, jednak niektóre z nich nie zostały nawet pomalowane, bowiem część klientów anulowało swoje zamówienia. B737 MAX powróci do latania z pasażerami po raz pierwszy od marca 2019 r., kiedy to katastrofa B737 MAX w Etiopii skłoniła władze lotnicze do uziemienia go do czasu wyjaśnienia okoliczności. Wcześniej, w październiku 2018 r. w Indonezji doszło do katastrofy lotu JT610 Lion Air. W sumie w obu wypadkach zginęło łącznie 346 osób. Po uziemieniu miały miejsce takie znaczące wydarzenia, jak usunięcie prezesa Boeinga z firmy (pod koniec grudnia 2019 r.), wstrzymanie produkcji 737 MAX, czy odstąpienie przez EASA od dwustronnej umowy z USA w sprawie uznawania wzajemnej certyfikacji. Szkolenie pilotów, które wcześniej składało się z wykładu teoretycznego, będzie teraz obejmowało teorię i szkolenie praktyczne na symulatorze lotu (FFS). Zmiany zostały wprowadzone zgodnie z zaleceniami Boeinga, Rady ds. Standaryzacji Lotów (FSB) oraz Joint Operations Evaluation Board (JOEB). Źródło: AeroTime
Komentarze
Prześlij komentarz