Boeing prognozuje dalsze zapotrzebowanie na pilotów i mechaników


Boeing opublikował prognozę dla lotnictwa na lata 2020-2039, która zaktualizowana została o skutki pandemii COVID-19. Zgodnie z dokumentem, chociaż obecny kryzys w branży spowodował tymczasową nadpodaż wykwalifikowanego personelu, to długoterminowe zapotrzebowanie pozostaje nadal znaczące. „W ostatnich dziesięcioleciach lotnictwo doświadczyło wielu czynników, które wpłynęły na popyt, takich jak wydarzenia z 11 września 2001 r., SARS czy Wielki Kryzys Finansowy. Poprawa następowała zazwyczaj kilka lat później, ponieważ podstawy napędzające popyt na pasażerów i ruch lotniczy pozostawały nadal silne ”. „Analiza nowych licencji i certyfikatów wydanych w ciągu ostatnich kilku lat wykazała, że obecnie zmniejsza się liczba nowych pracowników rozpoczynających przygodę z branżą lotniczą. Krótkoterminowa nadpodaż daje operatorom możliwość budowy narzędzi w oczekiwaniu na powrót wzrostu w ciągu najbliższych kilku lat. Osoby, które straciły pracę z powodu spowolnienia na rynku, znajdują zatrudnienie w sektorze rządowym, biznesowym i lotnictwie ogólnym, czyli w dziedzinach lotnictwa, które wcześniej borykały się z niedoborami w związku z rosnącym popytem na pilotów komercyjnych. Dodatkowo, wraz z powrotem popytu na przewozy lotnicze, początkujący lotnicy będą mieli możliwość zapełnienia stanowisk zwolnionych przez osoby, które przeszły na emeryturę, a także utworzonych z powodu wzrostu flot poszczególnych przewoźników. Nowa prognoza szacuje, że do 2039 r. na świecie będzie potrzebnych 763 tys. pilotów, co oznacza spadek o 5% w porównaniu z prognozą opracowaną w 2019 r. Najnowsze analizy wskazują także, że w branży potrzebnych będzie 739 tys. techników, co stanowi spadek o 3,9% w porównaniu z poprzednią analizą. Perspektywa zakłada również, ze zapotrzebowanie na pracowników będzie największe w rejonie Azji i Pacyfiku, a następnie w Ameryce Północnej.Źródło: GA News

Komentarze