Norwegian uratowany przed bankructwem

Akcjonariusze Norwegiana zaaprobowali plan pomocy mający uchronić go przed bankructwem — podał dziennik finansowy „Dagens Naeringsliv". Stało się to możliwe po porozumieniu w niedzielę z częścią wierzycieli. Norwegian poinformował 3 maja o zawarciu umowy z częścią wierzycieli o zamianie długu 1,2 mld dolarów na akcje. To był kluczowy element walki taniego przewoźnika o przetrwanie, bo z powodu pandemii uziemił 95 proc swej floty, a rezerw gotówki starczyłoby mu do połowy maja. Nowy plan przeniesie większość praw własności na firmy leasingowe i posiadaczy obligacji, tylko 5 proc. zostanie obecnym akcjonariuszom — podał Reuter. — Cieszę się z potwierdzenia, że zawarliśmy porozumienie z posiadaczami obligacji — poinformował prezes Jacob Schram. Przewoźnik musi teraz uzyskać zgodę firm leasingowych przed nadzwyczajnym WZA przewidzianym 4 maja.. Według Norwegiana, firmy leasingowe chcą zamienić co najmniej 730 mln dolarów długu na udziały, wcześniej mówiły o sumie 550 mln, a trwają rozmowy o dalszej konwersji „Przy znaczącym wkładzie lesingodawców i posiadaczy obligacji firma spodziewa się zamiany ponad 10 mld koron (958 mln dolarów) długu na kapitał akcyjny" — stwierdza komunikat Norwegiana. Linia ma szansę skorzystać z gwarancji rządowych na sumę do 2,7 mld koron (261 mln dolarów), co zmniejszy jej współczynnik długu do kapitału akcyjnego, niezależnie od 300 mln koron, jakie już uzyskała. Nadzwyczajne WZA zwołane na 4 maja ma podjąć decyzję o terminie emisji nowych akcji z prawem poboru, która ma zakończyć się do 18 maja i zapewnić linii dodatkowe 400 mln koron. Nowe środki pozwolą linii działać do końca 2020 r., ale może będą potrzebne dodatkowe pieniądze, Norwegian zakłada stopniowe zwiększanie lotów w 2021 r. i normalizację w 2022 r. choć ze zmniejszoną flotą.Problem polegał na tym, że właściciele trzech z 4 emisji obligacji udzielili dostatecznego wsparcia planowi, natomiast uczestnicy czwartej emisji nie osiągnęli koniecznego minimum poparcia. Łącznie 62 proc. posiadaczy obligacji czwartej emisji poparło plan, a minimum wynosiło 67 proc. Nowe głosowanie przewidziano 18 maja, ale w niedzielę doszło do porozumienia z tymi ostatnimi. Norwegian uprzedził 27 kwietnia, że alternatywny szlak postępowania upadłościowego zniszczy znaczną cześć reszty wartości firmy, a większość wierzycieli nie zobaczy swoich pieniędzy. Obecnie przewoźnik płaci tylko faktury pozwalające utrzymać minimalną działalność, m. in. płace nadal zatrudnionych i koszty infrastruktury IT, wstrzymał zapłatę za obsługę samolotów na ziemi, spłaty długu i kosztów leasingu.Źródło: rp.pl

Komentarze