Kontrolerzy ruchu lotniczego apelują do Komisji Europejskiej

 
Rządy pomagają liniom lotniczym i lotniskom. Kontrola ruchu lotniczego została ze zmniejszonymi przychodami, ale jednocześnie z koniecznością kontynuowania inwestycji. Dlatego największe agencje kontroli ruchu lotniczego (A6 - czyli Niemcy, Francja, Włochy, Hiszpania, Polska oraz Wielka Brytania) wystąpiły ze wspólnym apelem do Komisji Europejskiej i Agencji Wykonawczej ds. Innowacyjności i Sieci (INEA) o bardziej elastyczne zasady i wydłużenie terminów budowania nowoczesnej infrastruktury. Zdaniem agencji pod uwagę muszą zostać wzięte dramatycznie zmienione warunki spowodowane pandemią Covid-19. — Ruch lotniczy nad Europą zmalał średnio o 90 proc., w bezprecedensowy sposób wpłynął na całą branżę lotniczą na działalność i przychody agencji zarządzających ruchem w przestrzeni powietrznej. Pozbawione większości dochodów agencje mimo dramatycznej sytuacji, nie przestały budować infrastruktury m.in. w ramach realizowanych unijnych programów — mówi Janusz Janiszewski przewodniczący Rady Sterującej Sojuszu A6 i prezes Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. — Chcemy być gotowi do obsługi ruchu po przywróceniu normalności, tak by w jak największym stopniu wspomagać europejską gospodarkę. Jednak, że nie uda się tego dokonać bez dodatkowego wsparcia Komisji Europejskiej — dodaje.Agencje zarządzające większością europejskiej przestrzeni powietrznej zrzeszeni w Grupie A6 wspólnie zaapelowali więc do Henrika Hololeia, szefa Dyrekcji Generalnej ds. Mobilności i Transportu (DG MOVE) oraz Dyrektora Dirka Beckersa z Agencji Wykonawczej ds. Innowacji i Sieci (INEA), wzywając obie instytucje do bardziej elastycznego dopasowania wymogów programów unijnych do realnej sytuacji w przestrzeni powietrznej wywołanej przez Covid-19. I postulują m.in. wydłużenie terminów wdrożenia infrastruktury wynikających z programów i regulacji unijnych (SESAR, PCP, CP1), co ma im dać czas na dostosowanie programów do bieżących potrzeb rynku lotniczego.Agencje zaapelowały też o dodatkowe pieniądze i bardziej elastyczne terminy wypłat, w tym wzrost kwot wypłacanych zaliczek dla współfinansowanych projektów, zwiększenie poziomu i częstotliwości płatności okresowych na współfinansowanie projektów, oraz zabezpieczenie i zwiększenie dofinansowania projektów w kolejnym okresie finansowania instrumentu „Łącząc Europę” (2021–2027). A6 wnioskuje również o zapewnienie odpowiedniego wsparcia finansowego na uprzemysłowienie, tak aby nie ucierpiał SESAR, który już wpływa na większą elastyczność systemów technologicznych wspierających bezpieczne zarządzanie przestrzenią powietrzna Europy. Jak wskazują agencje A6 ich ścisła współpraca z INEA i DG MOVE jest niezbędna, by mogły one utrzymać rentowność finansową w czasach kryzysu COVID-19 i zapewnić rozwój dla przyszłej europejskiej gospodarki.- Jako członkowie sojuszu A6 zdecydowanie zgadzamy się, że powinniśmy skupić się na wspólnym działaniu z wykorzystaniem forum SESAR Deployment Manager. Tylko w ten sposób będziemy mogli wspólnie koordynować inwestycje zapewniające nowoczesny system zarządzania przestrzenią powietrzną. Jest to niezbędne dla wsparcia łańcucha wartości transportu lotniczego i zapewnienia korzyści europejskim obywatelom i gospodarkom, zwłaszcza gdy staramy się wyjść z tego najtrudniejszego w dziejach lotnictwa kryzysu - tłumaczy Janusz Janiszewski.Źródło: rp.pl

Komentarze