Pracowity tydzień załóg Lotniczego Pogotowia Ratunkowego

Ubiegły tydzień to był bardzo pracowity czas dla załóg Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Tylko w minionym tygodniu 21 śmigłowców LPR wykonało 188 lotów do wypadków, zachorowań oraz transportów międzyszpitalnych, z czego najwięcej należało do załogi "Ratownika13" z Wrocławia. Do zadań jak zawsze włączana jest załoga Piaggio P180 Avanti. W ubiegłym tygodniu załogi obu tych samolotów wykonały w sumie 5 wylotów (transport międzyszpitalny). Powyższa statystyka nie obejmuje lotów odwołanych, niewykonanych, szkoleniowych i technicznych. W sumie wszystkie statki powietrzne LPR wykonały 193 loty. Lotnicze Pogotowie Ratunkowe jest przygotowane do udzielania pomocy w dobie epidemii. Postaramy się zatem przybliżyć choć część zadań, które ostatnio wykonują załogi. Bezpieczeństwo jest najważniejsze. Dlatego, aby móc wykonywać loty do osób zakażonych (lub potencjalnie zakażonych), wszystkie załogi LPR zostały wyposażone w zestawy środków ochrony osobistej. W skład takiego zestawu wchodzi: kombinezon izolacyjny z kapturem (biały lub pomarańczowy), ochraniacze na buty, okulary/gogle ochronne, maska twarzowa ochronna, rękawiczki, preparat do dezynfekcji, taśma, spray antyparujący, worek na zakaźne odpady medyczne.Właściwe zakładanie i zdejmowanie stroju ochronnego nie jest takie proste, jak mogłoby się wydawać. Zestaw powinno się zakładać i zdejmować pod okiem innej osoby, która oceni poprawność wykonywanych czynności. Załogi LPR musiały to przećwiczyć, aby mieć pewność, że poprawnie zabezpieczą siebie i pacjentów. Dodatkowe szkolenie przeszli także mechanicy lotniczy będący ważnym ogniwem zapewniającym ciągłość operacyjną LPR. Oni również muszą zachowywać ostrożność przy obsłudze skażonego, bądź potencjalnie skażonego, statku powietrznego. Transport lotniczy znacznie różni się od wszystkich innych. Dlatego LPR nieustająco dokonuje analizy strategii HEMS na świecie. Wraz z zagranicznymi organizacjami wymienia się informacjami, zaleceniami i dotychczasowymi doświadczeniami. Większość z nich nie transportuje pacjentów zakażonych wirusem. Ale śmigłowce LPR, które znajdują się w kwarantannie (tak jak niedawno "Ratownik15") nie są wyłączane ze służby! Aby zminimalizować ryzyko dla pacjentów, pracę ich załóg dedykuje się wykonywaniu lotów międzyszpitalnych z osobami z potwierdzonym COVID-19, które znajdują się w stanie zagrożenia życia i wymagają intensywnej terapii. Źródło: dlapilota

Komentarze