A318 wylądował na najbardziej odizolowanym lotnisku świata

Pierwszy w historii A318 brytyjskich linii lotniczych Titan Airways wylądował na wyjątkowo trudno dostępnym lotnisku na Wyspie Świętej Heleny – poinformował Andreas Spaeth na Twitterze. To dopiero drugi wielki odrzutowiec, który dotarł na najbardziej odizolowane lotnisko na świecie. Maszyna dostarczyła towary pilnej potrzeby, które pomogą w walce z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2. Lotniczym transportem dostarczono zestawy testowe i inne materiały medyczne, a także około 10 pasażerów, w tym trzech nowych pracowników medycznych, którzy uzupełniają wyspecjalizowaną służbę zdrowia. Położona na Oceanie Atlantyckim wyspa wulkaniczna jest oddalona o 1950 km na zachód od południowo-zachodniego wybrzeża Afryki oraz 4000 km od brazylijskiego Rio de Janeiro w Ameryce Południowej. Połączenia zapewniają statki i samoloty kursujące z Republiki Południowej Afryki i Wielkiej Brytanii, do której należy ten fragment ziemi jako terytorium zamorskie. Na terenie 121 km kwadratowych mieszka ponad 4500 mieszkańców. Port Lotniczy na Wyspie Świętej Heleny został wybudowany kosztem 250 mln funtów. Funkcjonuje od maja 2016 roku. Lotnisko budowano pięć lat z pomocą brytyjskiego rządu oraz inżynierów z RPA. – Załoga wykonała również sześć lądowań w celu szkolenia w oczekiwaniu na przyszłe loty na wyspę – mówi przedstawiciel linii lotniczych Titan Airways. – St Helena jest lotniskiem kategorii C wymagającym specjalnego szkolenia załogi i zatwierdzenia przez organy nadzoru ze względu na znane problemy ze ścinaniem wiatru napotkane podczas podejścia końcowego – dodaje. Cały artykuł czytaj na stronie www.rynek-lotniczy.pl

Komentarze