Tureckie i egipskie linie lotnicze wznawiają loty do Iraku i Iranu

Dwie tureckie linie lotnicze Turkish Airlines i Pegasus Airlines zapowiedziały, że w nocy z czwartku na piątek przywrócą połączenia do Iraku i Iranu. Podobna decyzja, tyle że od soboty, obowiązywać będzie w przypadku egipskich Egyptair. To pierwsze trzy linie lotnicze, które po środowym ataku rakietowym na dwie amerykańskie bazy wojskowe pod Bagdadem ogłosiły przywrócenie lotów do Iraku i Iranu. O możliwości wznowienia połączeń z tymi dwoma krajami na Bliskim Wschodzie mówiła także wcześniej niemiecka Lufthansa, ale decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Po środowym ataku rakietowym Iranu na bazy w Iraku oraz katastrofie samolotu ukraińskich linii pod Teheranem wielu największych na świecie przewoźników zdecydowało się zawiesić połączenia ze stolicami Iranu i Iraku lub zmienić trasy lotów, które przebiegały w przestrzeni powietrznej tych krajów. Na krok taki zdecydowały się m.in. Lufthansa, dubajskie Emirates, australijskie Qantas Airways i Air Canada, Air France-KLM, British Airways, Singapore Airlines Ltd, Malaysia Airlines i tajwańska część China Airlines. W czwartek Agencja Unii Europejskiej ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (EASA) zarekomendowała krajom członkowskimi, by unikały lotów komercyjnych w przestrzeni powietrznej Iraku. Uściślono, że w piątek odbędzie się nadzwyczajne spotkanie unijnej grupy ds. oceny ryzyka związanego z bezpieczeństwem lotniczym. (PAP)

Komentarze