Baza LPR zostanie przeniesiona z Balic

Kilka lat temu wydawało się, że baza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Balicach to docelowa miejscówka. Tymczasem okazuje się, że pogotowie musi opuścić hangary, i to dość szybko. Wiąże się to z koniecznością rozwoju lotniska. Plany mają i wojskowe, i cywilne struktury.Musieliśmy szybko działać i podjąć decyzję o przenosinach – mówił dyrektor Lotniczego Pogotowia Ratunkowego prof. Robert Gałązkowski. – Mamy zapewnienie od wojska, że ją sfinansują. Kończymy projekt, rozpiszemy wkrótce przetargi. Musimy w tym nowym miejscu odbudować infrastrukturę, która jest na lotnisku w Krakowie.Nowa baza zostanie wybudowana w Kokotowie – teren przekazała gmina Wieliczka. Hangary mają powstać w góra dwa lata, kosztować ok. 10 mln zł. W poniedziałek w Urzędzie Wojewódzkim został podpisany akt notarialny pomiędzy gminą a LPR. Wieliczka oddała pogotowiu tereny, które wcześniej dostała od Skarbu Państwa. – Działania te umożliwią Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu budowę, a następnie przeniesienie działalności do nowej bazy śmigłowcowej, która będzie służyła Małopolanom. Dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani w zrealizowanie tego przedsięwzięcia i wspólnie przygotowywali najkorzystniejsze rozwiązanie formalne. LPR życzę, aby nową inwestycję udało się jak najszybciej zrealizować. Niejednokrotnie mogliśmy się przekonać, jak strategiczna jest rola LPR-u w systemie ratownictwa medycznego – podsumowuje wojewoda małopolski Piotr Ćwik.W poniedziałek w Urzędzie Wojewódzkim został podpisany akt notarialny pomiędzy gminą a LPR. Wieliczka oddała pogotowiu tereny, które wcześniej dostała od Skarbu Państwa. – Działania te umożliwią Lotniczemu Pogotowiu Ratunkowemu budowę, a następnie przeniesienie działalności do nowej bazy śmigłowcowej, która będzie służyła Małopolanom. Dziękuję wszystkim, którzy byli zaangażowani w zrealizowanie tego przedsięwzięcia i wspólnie przygotowywali najkorzystniejsze rozwiązanie formalne. LPR życzę, aby nową inwestycję udało się jak najszybciej zrealizować. Niejednokrotnie mogliśmy się przekonać, jak strategiczna jest rola LPR-u w systemie ratownictwa medycznego – podsumowuje wojewoda małopolski Piotr Ćwik.Kokotów to trzecia lokalizacja LPR w Małopolsce. Z pierwszej bazy ludzi i śmigłowce trzeba było eksmitować, bo hangar groził zawaleniem. Druga powstała w Balicach, Wydawało się, że na stałe, a dziś okazuje się, że i stamtąd trzeba się wynosić, bo bezpieczeństwu lekkich maszyn LPR-u zagrażać mogą potężne silniki wojskowych samolotów. Kilka lat temu wydawało się, że baza Lotniczego Pogotowia Ratunkowego w Balicach to docelowa miejscówka. Tymczasem okazuje się, że pogotowie musi opuścić hangary, i to dość szybko. Wiąże się to z koniecznością rozwoju lotniska. Plany mają i wojskowe, i cywilne struktury. (wyborcza.pl)

Komentarze