30 MAX-ów dla Air Astana

Boeing znalazł się w centrum zainteresowania w trzecim dniu targów lotniczych odbywających się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Wszystko dzięki ogłoszeniu, że Air Astana podpisała list intencyjny na zakup 30 sztuk 737 MAX 8 dla swojej spółki zależnej niskokosztowej linii Fly Arystan. Narodowy przewoźnik Kazachstanu spodziewa się wprowadzenia najnowszej wersji 737 pod koniec 2021 roku. To oczywiście zakłada, że do tego czasu uziemienie MAXów, z jakim mamy teraz do czynienia będzie tylko złym wspomnieniem. Na razie jednak do marca tego roku żaden MAX nie wzbił się w powietrze z pasażerami na pokładzie.Najnowsze informacje mówi o tym, że powrót odrzutowców do służby powinien nastąpić na początku przyszłego roku, gdy Boeing domknie sprawę zmiany oprogramowania i szkolenia pilotów. To powinno pozwolić FAA na zakończenie uziemienia. Pamiętać jednak należy, że osobny proces certyfikacji przeprowadzi europejski regulator. Nie wiadomo ile EASA zajmie to czasu. Air Astana posiadająca w swojej flocie tylko 7 samolotów Boeinga na 37 maszyn, jakimi obecnie dysponuje, liczy, że wszystko ułoży się teraz zgodnie z deklaracjami amerykańskiego producenta. Optymizm linii jest jednak podszyty realizmem, dlatego mamy do czynienia tylko z listem intencyjnym, a nie podpisaniem umowy. Obecnie kupowanie MAXów to jak nabywanie kota w worku. To potencjalnie bardzo dobry samolot, ale istnieje możliwość, że wady, jakimi obarczony jest ten model, okażą się dla niego zabójcze. Jest to wariant mniej prawdopodobny stąd decyzja Air Astana. – Sprawiamy, że latanie jest dostępne dla obywateli Kazachstanu – powiedziała dziennikarzom ogólnikowo o transakcji Alma Aliguzhinova, dyrektor ds. llanowania Air Astana. Dodała, że spółka planuje pozyskać bezpośrednio 15 MAXów a do pozyskania reszty wykorzystać formułę leasingu. (Rynek Lotniczy)

Komentarze