Samoloty transportowe C-160 Transall ze składu Luftwaffe wylatały od początku służby 400 tys. godzin

Samoloty transportowe C-160 Transall ze składu Luftwaffe (niemieckich wojsk lotniczych) wylatały od początku służby 400 tys. godzin. Z okazji jubileuszu jeden ze stacjonujących w bazie Hohn samolotów Lufttransportgeschwader (LTG, skrzydła lotnictwa transportowego) 63, noszący nr takt. 50+72, otrzymał okolicznościowe malowanie. Projekt opracował st. sierż. Fabian Lorenz, który następnie, wraz z innymi żołnierzami jednostki, naniósł malowanie na samolot w ciągu 9 dni roboczych. Pierwszy niemiecki samolot tego wylądował na lotnisku w Szlezwiku-Holsztynie 13 czerwca 1968. Od tego czasu C-160 w barwach Luftwaffe pojawiały się na całym świecie: w Bośni, Kosowie, Afganistanie, Sudanie i Mali. Do ich zadań należał transport żołnierzy i sprzętu, a także 47 misji ewakuacji medycznej na rzecz sił pokojowych ONZ w Australii. Początkowe plany Berlina zakładały wycofanie ze służby C-160 i kompletne wyekwipowanie Luftwaffe w nowe A400M do 2018. Jednak problemy z wadliwym działaniem zespołu napędowego, które najprawdopodobniej były przyczyną majowej katastrofy, spowodowały znaczne spowolnienie dostaw tych ostatnich. Obecnie LTG 63 jest jedynym skrzydłem wyposażonym w C-160 zdolnym do wspomagania misji ekspedycyjnych i niesienia pomocy humanitarnej. Pod koniec 2017 rozwiązano inną jednostkę eksploatującą Transalle – LTG 61. Natomiast LTG 62 stopniowo przekazywało swoje Transalle LTG 63, zastępując je A400M. Nasi zachodni sąsiedzi będą eksploatować Transalle do końca 2021. (Altair)

Komentarze