Hakerzy próbowali ukraść sekrety Airbusa przez systemy podwykonawców

Przez kilka ostatnich miesięcy wiązane z Chinami grupy hakerskie próbowały zdobyć sekrety producenta samolotów Airbus poprzez systemy komputerowe podwykonawców. W ciągu ostatnich 12 miesięcy firmę atakowano czterokrotnie - podała agencja AFP, cytując anonimowe źródła. Francuska agencja prasowa nie wskazała, czy doszło do wycieku informacji. W styczniu sam Airbus przyznał jednak, że utracił dane po ataku na infrastrukturę sieciową. W ostatnich 12 miesiącach miały miejsce cztery ataki, a inne zgłaszane przez informatorów AFP odbyły się we wcześniejszym okresie. Hakerzy poszukiwać mieli informacji na temat silników przeznaczonych dla militarnego samolotu transportowego A400M i pasażerskiego A350. Do podawanych przez liczne anonimowe źródła AFP ataków miało dojść z systemów podwykonawców i dostawców części Airbusa. Wśród wskazanych firm znalazła się francuska spółka konsultancka Expleo, producent silników Rolls Royce i dwóch lokalnych podwykonawców, których nazwy pozostały tajemnicą. Airbus, Expleo oraz Rolls Royce nie odpowiedziały na prośbę o komentarz do doniesień AFP. W ubiegłym roku amerykańska prokuratura potwierdziła, że grupy związane z chińskim wywiadem wykradły dane dot. silnika odrzutowego opracowywanego przez dostawców Airbusa i Boeinga. Władze w Pekinie konsekwentnie zaprzeczają zlecaniu zakazanych prawem działań w internecie, choć w tym przypadku na wezwania do komentarza nie odpowiedziały ani ministerstwo spraw zagranicznych państwa, ani tamtejszy regulator ds. cyberbezpieczeństwa. (PAP)

Komentarze