Problemy z silnikiem GE9X powodują opóźnienie oblotu Boeinga 777-9

Szefowie koncernu z Seattle twierdzą, że pierwszy Boeing 777-9, zaprezentowany w marcu br. zostanie oblatany i certyfikowany w przyszłym roku. Oznacza to roczne opóźnienie względem pierwotnych planów. Obecnie realizowane są jego próby naziemne, które przebiegają zgodnie z harmonogramem. Pierwsze samoloty seryjne mają być dostarczone użytkownikom do końca 2020, jednak producent zastrzega, że harmonogram ten może ulec zmianie, ze względu na znaczące ryzyko, związane z silnikiem. Podczas niedawnego Paris Air Show przedstawiciele GE Aviation poinformowali, że przeprojektowanie łopatek kierownic sprężarki wysokiego ciśnienia GE9X prawdopodobnie spowoduje opóźnienie certyfikacji silnika do jesieni, co może wpłynąć na przełożenie oblotu 777-9. Źródło: Altair

Komentarze

  1. O kurczę! Ale, że Boeing ma problemy z silnikiem? No nieźle. Bo w przypadku samochodów to jest olej Proengine, który działa potrafi zdziałać naprawdę bardzo wiele :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz