Indie szukają nowego dostawcy samolotów szkoleniowych

I
Pilatus PC-7 Indian Air Force
Indyjskie ministerstwo obrony zawiesiło dostawy szwajcarskich samolotów szkoleniowych i szuka nowego producenta. Decyzja jest wynikiem śledztwa korupcyjnego przy przetargu, w którym konkurentem zwycięskiego samolotu był Orlik zaprojektowany przez PZL Okęcie. Indyjskie resort obrony zawiesił dostawy Pilatusa produkowanego przez szwajcarską firmę Pilatus Aircraft Limited (PAL) na rok. Zdaniem ministerstwa PAL naruszył ustalenia przedwstępnego porozumienia antykorupcyjnego (ang. pre-contract integrity pact). Centralne Biuro Śledcze (CBI) bada sprawę przetargu z 2010 r. na zakup 75 samolotów szkoleniowych o wartości ponad 423 mln USD. W czerwcu CBI zatrzymało pracowników ministerstwa obrony oraz pośrednika w handlu broni Sanjaya Bhandariego, którzy brali udział w dopięciu kontraktu podpisanego w 2012 r. Śledczy zarzucają szwajcarskiemu producentowi przekazanie łapówki w postaci miliona franków szwajcarskich na konto firmy Bhandariego w 2010 r., w dwóch transzach. W 2017 r. PAL przyznał, że współpracował z Bhandarim i przelał pieniądze na indyjskie konto jego firmy. CBI wykryło, że oprócz tego w latach 2011-2015 r. na konto firmy Bhandariego w Dubaju trafiło ok. 51 mln USD od Szwajcarów. Umowa z 2012 r. zawierała klauzulę na zakup dodatkowych 38 samolotów, z której ministerstwo nie zdecydowało się skorzystać. W lutym 2010 r. do przetargu stanęło siedmiu producentów, w tym PZL Okęcie oferujące samolot szkoleniowy PZL-130 OrlikTC-II. Do następnej rundy przeszło pięciu producentów, w tym polska firma. Po testach w Dźamnagarze polska konstrukcja odpadła z rywalizacji. Według dziennika „Hindustan Times” ministerstwo obrony rozpoczyna teraz poszukiwania nowego dostawcy samolotu szkoleniowego. (PAP)

Komentarze