upadek Alitalii odroczony do 15 czerwca

Wicepremier Luigi Di Maio przesunął do 15 czerwca ostateczny termin składania ofert na wzięcie udziału w planie ratowania Alitalii. Decyzja wynika z wniosku kierownictwa włoskich kolei Ferrovie dello Stato (FS), które stara się zorganizować konsorcjum ratunkowe, ale nie udało się mu dotrzymać poprzedniego terminu 30 kwietnia, przesuniętego z końca marca. Gotowość ratowania narodowego przewoźnika wyraziły dotąd FS i Delta Air Lines poprzez przejęcie 45 proc. udziałów w linii lotniczej. Skarb państwa byłby skłonny objąć 15 proc., brakuje zatem nadal chętnych na resztę i 400 mln euro w ramach planu ratunkowego za miliard euro. Kierownictwo FS obradowało 29 kwietnia nad kwestią przedłużenia terminu sprawy Alitalii — podało w krótkim komunikacie po tych obradach. Ostatecznie kolej wystąpiła do rządu o nowy termin. Luigi Di Maio powiedział z kolei dziennikarzom podczas wizyty w Tunisie 30 kwietnia, że nie ma złych wiadomości o Alitalii. — Wracam do Włoch i spotkam się z komisarzami linii i kierownictwem FS. Jest tylko jedna wiadomość i to dobra: do pierwotnego planu (ratunkowego) doszły nowe oferty. Rząd ocenia je — powiedział nie ujawniając szczegółów. Według dziennika „La Repubblica”, doszło do spotkania komisarzy z kierownictwem resortu rozwoju gospodarczego ws. przedłużenia terminu składania ofert.Rządowi zależy na utrzymaniu Alitalii w całości, aby nie doszło do masowego zwalniania pracowników. Zagraniczni kandydaci byli zainteresowani tylko częścią aktywów przewoźnika, Lufthansa jest gotowa przejąć go, ale po drastycznej restrukturyzacji. Media wymieniają włoskie Atlantię i Toto Holdings, ale one też nie wykazują entuzjazmu.Sprawa ratunku Alitalii jest pilna, bo linia nadal ponosi straty i musi do końca czerwca spłacić 900 mln kredytu pomostowego od rządu włoskiego. Przedstawiciel Komisji Europejskiej potwierdził, że trwa w dalszym ciągu postępowanie wyjaśniające w sprawie tej pomocy na utrzymanie działalności linii. — Nie możemy przesądzać werdyktu czy terminu. Jesteśmy w stałym kontakcie z włoskimi władzami w ramach prowadzonego śledztwa — zacytował Reuter jego wypowiedź.Źródło: rp.pl

Komentarze