LOT w pierwszej lidze europejskich przewoźników. Wchodzi na nowy rynek

LOT będzie największym lotniczym przewoźnikiem cargo w Europie Środkowej - taki cel stawia sobie firma na 2020 r. Ma w tym pomóc m.in. uruchomienie nowych bezpośrednich połączeń do Azji i USA oraz uzyskanie certyfikatu IATACEIV Pharma umożliwiającego transport specjalistycznych leków. Samoloty są idealne do przewożenia lekkich, wartościowych przesyłek. Dlatego, jak wynika z danych Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników powietrznych (IATA), każdego dnia drogą lotniczą transportuje się 1,1 mln smartfonów i niemal 7 tys. szczepionek. To właśnie wyroby farmaceutyczne są zyskującym na znaczeniu towarem w transporcie lotniczym. Wartość rynku przewozu leków IATA szacuje na 13,4 mld dolarów. Cenną częścią tego rynku jest transport specjalistycznych farmaceutyków, które muszą być przewożone w ściśle określonych warunkach, m.in. w stabilnej temperaturze 2-8 stopni. Te najbardziej specjalistyczne przewozy stanowią część rynku wartą 100 mln dolarów, a przewożone w specjalnych warunkach wyroby farmaceutyczne należą do najbardziej wartościowych. Aby uzyskać dostęp do tego sektora, trzeba dysponować certyfikatem IATACEIV Pharma, który LOT otrzyma prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Spełnienie standardów certyfikatu CEIV Pharma będzie ostatecznym potwierdzeniem, że LOT jest przewoźnikiem, który w sposób bezpieczny, efektywny i profesjonalny dostarcza produkty farmaceutyczne wszystkim podmiotom z branży zdrowotnej, a więc docelowo pacjentom, których życie i zdrowie zależy właśnie od szybkości i jakości dostarczenia tych produktów. Cieszymy się, że LOT już wkrótce oficjalnie stanie się jednym z przewoźników, który doszedł do perfekcji w przewożeniu wrażliwego na czas i temperaturę ładunków cargo - wyjaśnia Frederic Leger, dyrektor IATA ds. lotnisk, przewozu pasażerów, towarów i bezpieczeństwa. Firma wdraża też system cyfrowej akceptacji i weryfikacji materiałów niebezpiecznych. Dla przewoźnika oznacza to, że będzie jedyną linią lotniczą w Europie Środkowej i jedną z niewielu na świecie, która jest w stanie transportować drogą lotniczą przesyłki wymagające DG AutoCheck. Dzięki dreamlinerom produkty mogą trafić z Warszawy bezpośrednio m.in. do kilku amerykańskich miast. LOT jest obecnie rekordzistą w maksymalnym wykorzystaniu przestrzeni w dreamlinerach. Samoloty zabierają do 31 ton ładunku. Wszystko dzięki optymalizacji przyjmowanych zamówień. Na pokład najbardziej opłaca się zabierać cenne ładunki, które muszą być dostarczone szybko i są stosunkowo ciężkie, ale zajmują niewiele miejsca. Do końca roku LOT będzie dysponował 15 flagowymi maszynami Boeinga. - Naszą ambicją jest rozwijanie się w kierunkach, którymi jest zainteresowany polski rynek farmaceutyczny. Otwarcie się na certyfikację jest dowodem na to, że reagujemy na potrzeby rynku i klientów. Nadrabiamy też poprzednie lata, gdy rozwój LOT Cargo nie był realizowany w tak wyspecjalizowanych dziedzinach - mówi Michał Grochowski, dyrektor LOT Cargo. LOT jest w pierwszej trójce w kategorii cargo w Europie Środkowej. Celem spółki jest zdobycie pozycji lidera w 2020 r. Ubiegły rok był dla firmy najlepszy w 90-letniej historii. Samoloty przetransportowały ponad 50 tys. ton ładunków, o jedną piątą więcej niż w roku 2017. Do tej pory ładunki były przewożone w samolotach rejsowych, m.in. w dreamlinerach, ale LOT planuje wykorzystanie w przyszłości również samoloty frachtowe. Mają wejść do użytku jeszcze przed uruchomieniem Centralnego Portu Lotniczego. Ładunki komercyjne mogą trafiać błyskawicznie wszędzie tam, gdzie LOT utrzymuje bezpośrednie połączenia. W USA były to do tej pory Nowy Jork, Chicago i Los Angeles, ale w tym roku do rozkładu zostaną włączone również loty do Miami. Nowymi miastami na liście bezpośrednich połączeń będą również Delhi oraz Bejrut. Już teraz z Warszawy można dolecieć dreamlinerem m.in. do Pekinu, Tokio, Seulu i Singapuru. Dzięki certyfikatowi IATACEIV Pharma LOT pomoże m.in. polskim eksporterom insuliny, budującym coraz mocniejszą pozycję na światowym rynku. Źródło: wprost.pl

Komentarze