20. Szybowcowe Mistrzostwa Europy – pierwsza konkurencja rozegrana

11 maja br. odbyła się ceremonia otwarcia 20. Szybowcowych Mistrzostw Europy. Gospodarzem tej edycji jest Aeroklub Stalowowolski. Na lotnisko w Turbi na zawody przybyło 59 pilotów z całej Europy, którzy rywalizują w trzech klasach: Otwartej, 18-metrowej oraz 20-metrowej – dwumiejscowej. Reprezentacja Polski pod wodzą Kierownika Ekipy Jacka Dankowskiego w składzie: Sebastian Kawa i Karol Staryszak w klasie 18 metrowej, Mirosław Matkowski i Tomasz Rubaj w klasie 20 metrowej oraz Zdzisław Bednardzuk i Łukasz Wójcik w klasie Otwartej. Przez najbliższe dwa tygodnie jak tylko dopisze pogoda piloci będą walczyć o najwyższe laury w Szybowcowych Mistrzostwach Europy. 12 maja br. na lotnisku w Turbi rozegrana została pierwsza konkurencja obszarowa. W niedzielę dla zawodników w klasie Open ułożono trasę 281.27 km/461.24 km (384.29 km) z trzema punktami zwrotnymi – z czasem oblotu 2 godziny i 45 min. Najlepszy tego dnia był Łukasz Wójcik lecący szybowcem JS1c-21, zdobył 904 punkty.Drugi w tej klasie zadanie wykonał Markus Frank (Niemcy), który zdobył 885 punktów. Trzeci na metę przybył Petr Tichy (Czechy). Drugi z Polaków – Zdzisław Bednarczuk – zajął w niedzielę piątą lokatę. Pełne wyniki TUTAJ. Tak Łukasz Wójcik skomentował pierwszą konkurencję: "Tak zaczynać zawody to ja lubię. Trochę dzisiaj rano zrobiło się nerwowo. Przedłużająca się odprawa, szybkie starty a ja jeszcze musiałem przełożyć sprężynkę w jednej muchołapce. Całe szczęście stałem z tyłu i miałem na to sporo czasu. Start za Turbo Ćmielakiem to sama przyjemność. Po chwili wyczepiam się na 600 metrach i lecę pod chmury. Pierwszy komin słaby ale już drugi ponad 3 m/s i wykręcamy 1800 metrów nad teren. Decydujemy się na wczesne odejście ze względu na kiepskie prognozy na popołudnie i rozlewające się chmury. Odchodzimy ze Zdziśkiem na trasę chwilę po otwarciu taśmy. Lot do pierwszej strefy wzorowy – sporo po szlaku i dwie podkrętki w trójkach. Zawracamy na południowym końcu strefy i dalej do drugiej strefy kierujemy się wybierając najlepsze chmury. Niestety nad Zamościem rozlatujemy się ze Zdzisławem i dalej lecimy osobno. Ja wybieram opcję nieco bardziej zachodem a B52 środkiem drugiej strefy. Dolatuję do TMA Lublin i zawracam w stronę trzeciej strefy. Spotykam Karola i Sebastiana i przez chwilę lecimy razem. Wykręcamy nad lasami Janowskimi prawie czwórkę i dalej nasze drogi się rozchodzą. W trzeciej i ostatniej strefie nie mogę znaleźć dobrego komin i trochę latam zygzakami ale w końcu na 65 km do domu wlatuję pod szlak. Brakuje mi 900 metrów do dolotu. Szukam noszenia powyżej trzech, nosi tylko dwa ale po prostej. Lecę dalej i dolot się wyrabia. Na końcu szlaku przestawiam dolot na 2,5 i mam prawie +400. Wow. Dalej nie zwalniam poniżej 200 km/h i na mecie lx pokazuje 136 km/h. Prędkość dnia! To lubię. Zdzisiek poleciał niewiele gorzej a pozostałych klasach koledzy równie dobrze. Rozpoczęliśmy zawody z przytupem".
Dla zawodników w klasie 18-metrowej ułożono trasę 264.96 km/418.90 km (350.39 km) z trzema punktami zwrotnymi – z czasem oblotu 3 godziny. Tu po pierwszej konkurencji na prowadzeniu jest Philip Jones (Wielka Brytania), który na szybowcu Ventus 3T zdobył maksymalną liczbę punktów – 1000. W tej klasie Polacy również bardzo dobrze się spisali. Drugi zadanie ukończył Karol Staryszak, który lecą na szybowcu ASG 29E zdobył 999 punktów. Trzecią lokatę uzyskał Sebastian Kawa na szybowcu Diana 3, zdobywając 996 punktów. Pełne wyniki TUTAJ.
Klasa 20-metrowa dostała trasę 252.07 km/433.81 km (351.70 km) z trzema punktami zwrotnymi – z czasem oblotu 2 godziny i 45 min. W tej klasie pierwszy zadanie wykonał duet polski Mirosław Matkowski i Tomasz Rubaj lecący szybowcem ASG 32 Mi. Zdobyli oni 900 punktów. Drugie miejsce w niedzielę należało do Niemców – Uli Gmelin i Christine Grote, którzy uzyskali 887 punktów. Jako trzeci na metę dolecieli Steve Jones i Garry Coppin z Wielkiej Brytanii zdobywając 874 punkty.
Najlepsi piloci szybownictwa powalczą o trofea do 25 maja br.
Trasę lotu pilotów można śledzić na stronie www.egc2019.pl w zakładce "Results".  
Źródło: dlapilota 

Komentarze