Wpadka Ryanaira w Holandii

Władze Holandii odmówiły irlandzkiemu przewoźnikowi prawa zwalniania z pracy pilotów i pracowników pokładowych, którzy odmówili przeprowadzki z kraju po kwestionowanej likwidacji bazy. W grudniu Ryanair ogłosił, że zwolni 16 pilotów i 15 stewardess/stewardów, którzy nie zgodzili się na przeniesienie do innego kraju po decyzji linii o likwidacji bazy w Eindhoven. Zgodnie z holenderskim prawem, firmy, które zamierzają zwalniać pracowników muszą uzyskać zgodę rządowego urzędu opieki społecznej UWV, który potwierdzi, że spełniają w ten sposób przepisy pracownicze i mają podstawy do zwolnień. Rzecznik związku zawodowego FNV, Leen a van der List poinformował, że ten urząd odrzucił plan zwolnienia holenderskich pracowników, bo przewoźnik nie wynegocjował planu odpraw. Rzecznik UWV potwierdził odmowę bez ujawniania szczegółów. - Ryanair będzie musiał rozmawiać z nami. Przekonać nas, że zamknięcie tej bazy jest absolutnie konieczne - dodał związkowiec. W listopadzie holenderski sąd orzekł, że przewoźnik naruszył swe uprawienia jako pracodawca każąc załogom przenosić się zagranicę i uznał, że zamknięcie Eindhoven wygląda na odwet za strajki w Europie, do których holenderscy piloci przyłączyli się w ubiegłym roku. Po werdykcie sądu Ryanair stwierdził, że załogi maja nadal wybór: przeniesienie do innej bazy, do innego kraju z niższymi zarobkami albo zwolnienie.Źródło: rp.pl

Komentarze