Brytyjski Airlander 10 został definitywnie uziemiony

Brytyjski Airlander 10, określany jako największy statek powietrzny na świecie, został trwale uziemiony - informuje BBC. Obecnie trwają przygotowania do rozpoczęcia prac nad nowym modelem. Warty 32 mln funtów Airlander 10 to połączenie samolotu i sterowca. Waży 20 ton i jest o 15 metrów dłuższy od największych samolotów pasażerskich. 92-metrowej długości kadłub tworzą dwa połączone ze sobą zbiorniki w kształcie cygar o łącznej objętości 38 tys. metrów sześciennych, wypełnione niepalnym helem.Konstruktorzy zapewniali, że statek będzie mógł utrzymać się w powietrzu do dwóch tygodni, latając z prędkością do 150 km/h. Jego ładowność to 48 pasażerów lub 10 ton ładunku przy masie własnej 20 ton. Zużycie paliwa na kilometr lotu miało być pięciokrotnie mniejsze niż w przypadku samolotów o podobnej zdolności przewozowej.Maszyna odbyła sześć lotów próbnych zanim w listopadzie 2017 roku rozbiła się o ziemię na terenie hrabstwa Bedfordshire w Wielkiej Brytanii. Do incydentu doszło na lotnisku, niedaleko hangaru, gdzie stacjonowała. Sterowiec uwolnił się z masztu cumowniczego, złamał się na pół i runął na ziemię. Jednostka została poważnie uszkodzona. To nie pierwszy wypadek z jej udziałem. Ponad rok wcześniej także zderzyła się z ziemią po tym, jak liny cumownicze zaczepiły się o przewody energetyczne.Mający niektóre cechy samolotu - w tym start z rozbiegu - i dlatego nazywany pojazdem hybrydowym Airlander 10 wzniósł się po raz pierwszy w powietrze 7 sierpnia 2016 roku. Jego producent - firma Hybrid Air Vehicles (HAV) - poinformowała, że otrzymała wsparcie z Urzędu Lotnictwa Cywilnego na rozpoczęcie prac nad nowym modelem. Miała nadzieję, że pojawi się on na niebie na początku przyszłej dekady. Airlander 10 był początkowo projektowany na zamówienie sił zbrojnych USA, które zamierzały używać go do zadań wywiadowczych w Afganistanie. Choć amerykański program wojskowego wykorzystania sterowców anulowano w 2013 roku, budowa posuwała się dalej dzięki funduszom od brytyjskich agend rządowych i indywidualnych darczyńców.Źródło: BBC

Komentarze