Boeing 707 rozbił się podczas lądowania niedaleko Teheranu

14 stycznia, w dzielnicy mieszkalnej Karaj na obrzeżach Teheranu rozbił się B707 w wersji cargo (znaki rejestracyjne EP-CPP) należący do irańskich sił powietrznych. W katastrofie zginęło co najmniej 15 osób. Na pokładzie było 16 osób. Zdarzenie przeżył mechanik pokładowy, który o własnych siłach wydostał się z wraku. "Transportowy Boeing 707 lecący z Biszkeku w Kirgistanie miał awaryjne lądowanie na lotnisku Fath (...) mechanik pokładowy został przewieziony do szpitala" - poinformowała armia w oświadczeniu, cytowanym przez Fars. Agencja Reutera podaje, że katastrofa lotnicza miała miejsce przy złej pogodzie niedaleko miasta Karadż, stolicy ostanu (prowincji) Alborz, ok. 50 km na północny zachód od irańskiej stolicy Teheranu. Według Fars do katastrofy doszło po tym, jak samolot "pomylił lotnisko z powodu złej pogody". Wstępne doniesienia wskazują, że samolot wylądował na lotnisku Fath zamiast na Payam. Pasy startowe obu lotnisk posiadają podobne kierunki 30 i 31L i są oddalone od siebie o 10 km. (dlapilota)

Komentarze