Qatar Airways znów w sporze z Amerykanami

Włoska linia lotnicza Air Italy zapowiedziała otwarcie dwóch połączeń – do Los Angeles i San Francisco. Partnership for Open & Fair Skies, organizacja zrzeszająca największych przewoźników w USA, uznała, że jest to „obraza prezydenta Stanów Zjednoczonych i sekretarza stanu Mike'a Pompeo”. Chodzi o to, że właścicielem 49 procent Air Italy (dawniej Meridiana) są katarskie linie Qatar Airways. Air Italy lata już z Mediolanu do Nowego Jorku i Miami. I z wysokim poziomem usług jest poważną konkurencją dla przewoźników amerykańskich. Katarczycy przejęli włoską Meridianę i połączyli ją z również włoską Air Italy w lutym 2018 roku i ogłosili ambitny plan ekspansji, który m.in. przewiduje czterokrotny wzrost liczby pasażerów do 2022 roku. Amerykanie krytykują ten plan uznając, że rozwój włoskiego przewoźnika, który szybko wyrasta na głównego konkurenta Alitalii, odbywa się za katarskie pieniądze. Linie amerykańskie uznały nawet, że w ten sposób Air Italy pogwałciły zasady funkcjonowania tzw. Otwartego Nieba, na mocy którego linie zobowiązały się do niekorzystania z tzw. piątej wolności, czyli operowania do USA z portów innych niż rodzime.Oświadczenie linii amerykańskich podpisane przez Scotta Reeda, wiceprezesa ich zrzeszenia zostało opublikowane tuż po tym, jak szef Qatar Airways, Akbar al-Baker świętował 10-lecie lotów do Nowego Jorku. „ To miasto ma w naszej siatce ogromne znaczenie, ponieważ z mieszkańcami Nowego Jorku łączą nas specjalne więzi” - napisał wtedy al-Baker. Tarcia pomiędzy Katarczykami i przewoźnikami amerykańskimi nie są niczym nowym. Nowa jest tylko bardzo ostra retoryka. Konkurencja luksusowych bliskowschodnich linii, przede wszystkim właśnie Qatar Airways i dubajskich Emirates oraz Etihadu z Abu Zabi, zaowocowała już wnioskiem amerykańskich przewoźników do rządu, aby wycofał się z porozumienia o otwartym niebie tak z Katarem, jak i ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. A ponieważ wśród oponentów katarskiego przewoźnika są także American Airlines, członek Oneworld, sojuszu do którego należy Qatar Airways, al-Baker zapowiedział wycofanie się z niego. Ma to nastąpić w przyszłym roku. American Airlines już wypowiedziały porozumienie o wspólnych rezerwacjach (code share) z Etihad, liniami z Abu Zabi.Jednak najbardziej wrogą postawę wobec Katarczyków mają amerykańskie linie Delta. Kiedy 2 czerwca 2017 roku Qatar Airways wykonał swój pierwszy lot z Dohy do Atlanty, Delta uniemożliwiła maszynie Qatara podjechanie do rękawa, którym mieli wysiąść pasażerowie i gdzie przygotowano dla nich specjalne uroczystości, posiłek i prezenty. Samolot Qatara został zmuszony do parkowania w oddali od terminalu, gdzie o żadnych uroczystościach nie było mowy.Źródło: rp.pl

Komentarze