Chiński rynek prywatnych samolotów czeka dłuższy zastój

Chiński rynek prywatnych samolotów czeka dłuższy zastój wraz ze zwolnieniem tempa gospodarki — ocenili na branżowym spotkaniu w Pekinie sprzedawcy i prawnicy lotniczy. Przewidują, że najbogatsi będą masowo sprzedawać te samoloty w przyszłym roku - Niezależnie od tego, czy jest to producent przemysłowy, firma leasingowa czy operator lotniczy, w każdym przypadku odczuwamy ochłodzenie — stwierdził na tym spotkaniu szef działu prywatnych odrzutowców Deer Jet z grupy HNA, Xu Lidong w kontekście szerszego zastoju gospodarczego. W ostatnim kwartale wzrost chińskiej gospodarki był najmniejszy od czasu światowego kryzysu finansowego w 2008 r., ekonomiści przewidują więcej przeciwnych wiatrów w związku z prowadzoną od lat kampanią zmniejszania ryzyka długu i nasilającą się wojną handlową ze Stanami. Sprzedawcy samolotów i brokerzy uczestniczący w tegorocznym forum rozwoju chińskiego lotnictwa dyspozycyjnego podzielają ten pogląd. — Przez ostatnie 10 lat mówiło się tylko o kupowaniu przez chińskich biznesmenów, ale w tym roku mieliśmy dotąd 3-5 przypadków, w których właściciele samolotów dyspozycyjnych chcieli sprzedać je zagranicę — powiedział partner kancelarii prawnej Han Kun, Wang Shu.Prezes Deer Jet, Xu powiedział, że obecnie na terenie kontynentalnych Chin jest do sprzedania 30 samolotów, a chętni na nie znajdują się w Stanach. — Amerykański rynek jest doskonały od kilku lat, wyraźnie kontrastuje z sytuacją w Chinach — stwierdził z kolei szef firmy leasingu samolotów w Minsheng Financial Leasing, Wang Fuhou. — Powiedziałbym, że ten rok jest najgorszy, następny i kolejny będą podobne — dodał. Niektórzy z mówców na tym forum przewidywali poprawę, ale nie wcześniej niż po 2020 r. Dla Lily Jet, firmy czarterowej działającej w Chinach od 10 lat, minęły już złote czasy, kiedy rynek czarterowania samolotów notował roczny wzrost o 30 procent. — W tym roku zyski drastycznie zmalały — stwierdził prowadzący ten biznes Ding Lili i dodał, że jego firma musiała obniżyć o jedną czwartą ceny wynajmu najbardziej luksusowych odrzutowców. — W tej sytuacji rozumiem, dlaczego operatorzy samolotów znacznie zmniejszają swą flotę — powiedział.Źródło: rp.pl

Komentarze