Amerykański V-22 Osprey gościł na lotnisku w Nowym Targu

Od wczoraj lotnisko w Nowym Targu jest na ustach całej braci lotniczej za sprawą niezwykłego zmiennopłata – V-22 Osprey. 15 listopada br. niespodziewanie na nowotarskim lotnisku pojawił się niesamowity gość w postaci pionowzlotu Bell-Boeing V-22 Osprey należącego do USAF, przywożąc na pokładzie drużynę specjalistów oraz quada. Ta nietypowa maszyna operowała z lotniska w Nowym Targu przez kilka godzin, wykonując starty i lądowania oraz desant żołnierzy ćwiczących transport rannych - misja CSAR. przywożąc na pokładzie drużynę specjalsów oraz quada. Osprey jest pierwszym produkowanym seryjnie statkiem powietrznym z obracanym układem napędowym z wirnikami o średnicy 12 metrów umocowanymi wraz z silnikami i układami przeniesienia napędu w gondolach na końcówkach skrzydeł. Maszyna ta startuje i ląduje jak śmigłowiec, kiedy gondole z silnikami ustawione są pionowo (wirniki w pozycji poziomej). Po starcie gondole obracają się i po 12 sekundach zatrzymują w pozycji do lotu poziomego. Osprey może też startować podobnie jak samolot krótkiego startu i lądowania (STOL) po obróceniu gondoli napędowych o kąt 45 stopni. Dla zmniejszenia miejsca zajmowanego przez samolot, można złożyć jego skrzydła i wirniki, co zajmuje od 90 do 120 sekund. Osprey może zabrać na pokład 24 osoby.Źródło: Lotnisko Nowy Targ, Foto: Jakub Świst

Komentarze