Niemieckie wojsko potrzebuje dziesiątek nowych lekkich śmigłowców

Niemieckie wojsko potrzebuje dziesiątek nowych lekkich śmigłowców, aby pokryć niedobory w godzinach nalotu szkolących się pilotów i do przeprowadzania innych misji – wskazuje raport wewnętrzny niemieckiej armii. Choć nie został oficjalnie przedstawiony, to Reuters dotarł do dokumentu i podaje, że wojsko naszych zachodnich sąsiadów potrzebuje około 70 do 80 nowych lekkich śmigłowców. Niemiecka minister obrony Ursula von der Leyen wskazała na potencjalne nowe zamówienia lekkich śmigłowców podczas wizyty w bazie lotniczej śmigłowców w zeszłym miesiącu, ale nie podała żadnych szczegółów. Naturalnym kandydatem jest Airbus Raport może przynieść zamówienie na kilkadziesiąt śmigłowców lekkich H145M budowanych przez europejskiego producenta samolotów Airbusa. Na wybór tej maszyny wskazuje kontrakt z 2015 wart 194 mln euro na dostawę niemieckim wojskom specjalnym piętnastu śmigłowców tego typu oraz wcześniejsze doświadczenia Bundeswehry ze starszymi wiropłatami z tej rodziny. Dotychczasowe relacje potencjalnych kontrahentów są dobre. Helikoptery sprawują się znakomicie, a odbiory odbyły się zgodnie z harmonogramem. Rzecznik ministerstwa potwierdził powstanie raportu i powiedział, że zostanie on wykorzystany do dalszego planowania, ale odmówił podania jakichkolwiek szczegółów. – Jest to dokument planowania wewnętrznego, który stanowi dobrą podstawę do dalszej analizy i dyskusji – powiedział rzecznik.Airbus również nie mówi za wiele. Rzecznik firmy wymijająco oświadczył, że wojskowy śmigłowiec H145M, stworzony na bazie maszyny transportowej Airbus H145, jest używany przez policję i służby ratownictwa medycznego wielu państw, ale dodał: – Gotowość niemieckich sił powietrznych do wykorzystania H145M przekracza 99 procent, piloci zgromadzili ponad 8000 godzin nalotu od czasu dostarczenia pierwszych maszyn w 2015 roku. (Rynek Lotniczy)

Komentarze