Turcja odebrała pierwszego F-35A

W Fort Worth odbyła się dziś uroczystość przekazania Turcji pierwszego z zamówionych samolotów wielozadaniowych stealth Lockheed Martin F-35A. Wziął w niej udział Serdar Demirel z tureckiej podkomisji ds. przemysłu obronnego (SSM) i szef sztabu generalnego gen. mjr Reha Ufuk Er oraz prezes Lockheed Martina, Marillyn Hewson. - Turcja przeznaczyła znaczne środki finansowe na partnerstwo z USA i wnosi ogromny wkład do programu JSF. Turecki przemysł ma istotny wpływ na jego efektywność kosztową – powiedział Serdar Demirel. Gen. Reha Ufuk Er dodał, że F-35A zapewni lepszą interoperacyjność tureckich sił zbrojnych z NATO. Uroczystość miała charakter czysto oficjalny. Dwa pierwsze z wyprodukowanych dla Turcji F-35A nie trafią bowiem szybko do tego kraju. Wkrótce mają zostać przebazowane do bazy USAF Luke w Arizonie, gdzie posłużą do szkolenia tureckich instruktorów i pilotów (do tej pory ich szkolenie było realizowane w bazie Eglin na Florydzie). Dopiero po zakończeniu tej fazy szkolenia samoloty mają przelecieć do Turcji. W ramach programu JSF Turcja ma otrzymać setkę samolotów F-35A. Zamówienie na 30 z nich zostało już potwierdzone. Jego realizacja jest jednak zagrożona z przyczyn politycznych. Z powodu zakupienia przez Turcję rosyjskich kompleksów obrony powietrznej S-400 Kongres USA próbuje bowiem zablokować dostawy najnowszych amerykańskich samolotów. Póki co Pentagon zdecydował jednak o przeczekaniu protestów polityków i wywiązaniu się z wcześniej zawartych umów. (Altair)

Komentarze