Chiny będą negocjować z Francją w sprawie zakupu samolotów koncernu Airbus

Chiny będą negocjować z Francją w sprawie zakupu samolotów koncernu Airbus i po 17 latach embarga wznowią import francuskiej wołowiny - ustalili premierzy ChRL i Francji, Li Keqiang i Edouard Philippe, którzy spotkali się w poniedziałek w Pekinie. Francuska wołowina trafi na chińskie stoły po raz pierwszy od 2001 roku, kiedy wprowadzono zakaz jej importu z powodu choroby szalonych krów (BSE) – wynika z memorandum podpisanego przez Li i Philippe’a. Dokument konkretyzuje zapowiedzi składane w czasie styczniowej wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Chinach. Li zapewnił Philippe’a w obecności dziennikarzy, że Chiny planują w tym roku zakup wielu samolotów pasażerskich i są skłonne kontynuować negocjacje w sprawie maszyn Airbusa. „Cieszę się, że Chiny potwierdziły silną skłonność do wczesnego wypełnienia zobowiązania, poczynionego w styczniu, by kupić odrzutowce Airbusa” - powiedział Philippe. Po styczniowej wizycie Macron oświadczył, że wkrótce zostanie zawarta umowa w sprawie zakupu przez Chiny 184 samolotów wąskokadłubowych Airbus A320. Według źródeł agencji Reutera zirytowało to chińskie władze, które uznały to za uprzedzanie wydarzeń, gdy negocjacje jeszcze się nie zakończyły. Ratowanie tej transakcji było jednym z celów trwającej wizyty Philippe'a w Pekinie. Zarówno UE, jak i Chiny, znalazły się na celowniku protekcjonistycznych działań handlowych prezydenta USA Donalda Trumpa. Chiński premier zaznaczył w pekińskiej Wielkiej Hali Ludowej, że on i Philippe zgodzili się, iż dysputy handlowe z USA mogą być rozwiązywane na drodze rozmów. Li wspomniał również, że uzgodnił z Philippe’em zacieśnienie współpracy w sektorze energii nuklearnej. Zapewnił też, że Chiny będą szerzej otwierać swój rynek i kupować więcej francuskich produktów rolnych. (PAP)

Komentarze