Air France-KLM czeka na nowego prezesa

Anne-Marie Couderc z triumwiratem Frédéric Gagey, Franck Terner i Pieter Elbers pokieruje przejściowo, możliwie jak najkrócej, Air France-KLM do czasu znalezienia nowego prezesa Dzienniki "Le Figaro" i "Les Echos" zapowiedziany wcześniej taki układ, który tymczasowo wypełni lukę po nagłej dymisji 4 maja prezesa Jean-Marca Janaillaca. Przed WZA we wtorek przewoźnik ogłosił, że Anne-Marie Couderc (68), z zarządu, bez doświadczenia w lotnictwie ale z kontaktami politycznymi i w prasie, będzie przewodnicząca bez uprawnień wykonawczych. Do pomocy będzie mieć trójkę specjalistów: dyrektora finansowego całej grupy Frédérica Gagey, który będzie p.o. prezesa grupy i jej rzecznikiem, dyrektora generalnego AF, Francka Ternera i dyrektora generalnego KLM, Pietera Elbersa. Nominacje nie wywołały entuzjazmu inwestorów: akcje AF-KLM traciły we wtorek po południu 2,5 proc. Tymczasowe kierownictwo będzie mieć do czynienia ze związkami zawodowymi, które nabrały śmiałości po dymisji prezesa Janaillaca. Przeprowadziły dotąd strajki w ciągu 15 dni, które kosztowały przewoźnika 400 mln euro. Zadanie Gageya jest trudne do pozazdroszczenia, jeśli chce uniknąć losu Alitalii: musi przełamać opór związkowców wobec restrukturyzacji Air France, utrzymać w ryzach coraz bardziej sfrustrowaną załogę KLM i dostosować grupę do rosnących cen ropy i paliwa. Specjaliści Saw zdania, że Francuzi powinni wziąć przykład z Lufthansy, która rozwiązała kwestie pracownicze tworząc odrębną linię low-cost, Eurowings. W 2005 r. Air France była wysoko notowana na świecie po przejęciu KLM mającej kłopoty, ale po 10 latach AF-KLM spadła na piąte miejsce wielkością obrotów, za American Airlines, Deltę, Luftansę i United, które rozwinęły się dzięki fuzjom. Bez drastycznej restrukturyzacji linii grozi ten sam los co Alitalii: powolny upadek - uważa b.członek kierownictwa AF-KLM. Teraz KLM ma się lepiej: wraz z Transavią zwiększyła flotę o 20 proc. do 208 samolotów, utrzymuje udział rynkowy, Air France z tania marka Joon zmniejszyła je o 8 proc. do 227. - Jeśli kierownictwo AF-KLM nie potrafi zrestrukturyzować załogi w AF, to jedynym racjonalnym wyjściem jest przeniesienie możliwie najwięcej mocy przewozowych do Holendrów - uważa Samuel Engel z londyńskiej firmy doradczej ICF. Oznaką, że nowy zarząd jest gotów kontynuować linię postępowania w sporze zbiorowym jest stwierdzenie w komunikacie, że Franck Terner nie będzie mieć mandatu podejmowania decyzji zagrażających strategii wzrostu zatwierdzonej wcześniej przez zarząd. "Zarząd jest świadomy trudności, jakie przeżywa obecnie Air France i zwrócił się o regularne informowanie go o sytuacji pracowniczej w firmie" - stwierdzono. Wcześniej minister gospodarki i finansów Bruno Le Maire wyraził życzenie, by w nowym kierownictwie był ktoś znający dobrze sektor lotnictwa i mógłby przystąpić do pracy od razu. Skarb państwa ma w grupie 14 proc. udziałów, będzie mieć swoje do powiedzenia, ale grupa nie jest monopolista ani firmą państwową. Nie zamierza na razie zmniejszać go, choć niczego nie wyklucza w przyszłości. A.-M.Couderc zajmowała różne stanowiska w grupie wydawniczej Lagardere w latach 80., w 1995 r. została wiceministrem pracy w rządzie Alaina Juppé, od 2010 do czerwca 2017 kierowała grupa dystrybucji prasy Presstalis. (rp.pl)

Komentarze