Trzy związki zawodowe wycofują się z planowanego na jutro strajku generalnego Polskich Liniach Lotniczych LOT
Trzy związki zawodowe działające w Polskich Liniach Lotniczych LOT wycofują
się z planowanego na jutro strajku generalnego - dowiedział się reporter RMF
FM. To połowa wszystkich organizacji pracowników, które deklarowały, że jutro o
godz. 6 rozpoczną protest. Tym samym strajk stanął pod znakiem zapytania. A
jeśli nawet do niego dojdzie, to zasięg protestu będzie dużo mniejszy. Decyzję
o wycofaniu się ze strajku podjęli przede wszystkim pracownicy naziemni,
zrzeszeni między innymi w NSZZ Solidarność. W piśmie do zarządu LOT-u
związkowcy powołują się na piątkową decyzję Sądu Okręgowego w Warszawie,
który orzekł że planowany na jutro strajk jest nielegalny.
Wcześniej
związkowcy informowali, że w strajku może wziąć udział nawet kilkuset
pracowników Polskich Linii Lotniczych LOT. Protestować miały osoby zatrudnione
w bazie w Warszawie. Pracuje tam ponad tysiąc pilotów
i stewardess.
Związek
Zawodowy Pracowników Pokładowych i Personelu Lotniczego radzi pasażerom,
którzy na wtorek mają zaplanowany wylot, żeby sprawdzali - dzwoniąc na
infolinię - czy ich lot odbędzie się zgodnie z planem.
Pracownicy
podkreślają, że strajk to rezultat ponad 3-letnich nieskutecznych negocjacji
z LOT-em. Podstawowy postulat związkowców dotyczył przyjęcia nowych,
sprawiedliwszych zasad wynagradzania personelu oraz zaprzestania zatrudniania
pilotów i załóg na tzw. samozatrudnieniu.
Zarząd LOT
powtarza, że planowany protest jest nielegalny. Jeśli kilkaset osób nie
przyjdzie jutro do pracy, postąpią niezgodnie z prawem -
przekonuje rzecznik prasowy LOT-u. Jednocześnie zapowiada, że spółka jeszcze
dziś poprosi pracowników nieetatowych - zatrudnionych na kontrakty - o to,
żeby, jeśli to możliwe, byli 1 maja w gotowości. (RMF24)
Komentarze
Prześlij komentarz