Lufthansa stawia też mocno na rozwój Eurowings

Poniesione koszty w związku z rozbudową przewoźnika Eurowings nieco zahamowały wzrosty w Lufthansie w pierwszych trzech miesiącach roku. Grupa obniżyła prognozę za 2018 rok. Przychody ogółem za kwartał spadły o 0,7 procent do 7,64 miliarda euro z 7,69 miliarda euro w 2017 roku. Grupa Lufthansy w pierwszym kwartale 2018 roku łącznie zmniejszyła straty z 68 do 57 milionów euro. Strata na akcję za kwartał wyniosła 0,12 euro, wobec straty 0,15 euro w roku ubiegłym. Skorygowany EBIT poprawia się nieznacznie rok do roku, do wysokości 26 milionów euro. Znacząco wzrosła marża w przypadku przewoźników sieciowych i Lufthansy Cargo. W ubiegłym roku grupa Lufthansy (w tym Austrian, Swiss, Brussels Airlines, Eurowings) miała w Polsce 2,5 mln pasażerów, o 2,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Sama Lufthansa przewiozła 1,9 mln osób. Linia rośnie w Polsce i póki co kurcząca się przepustowość warszawskiego portu nie odbija się na jej działaniach. W tym roku linia zwiększy ofertę w Polsce o 12,1 proc. W letniej siatce znalazły się loty do Monachium z Łodzi i Katowic, więcej połączeń będzie z Gdańska, Krakowa i Rzeszowa. Tygodniowo grupa będzie mieć 399 lotów z dziewięciu polskich portów (poza wymienionymi to Warszawa, Wrocław, Bydgoszcz i Poznań). Lufthansa stawia też mocno na rozwój Eurowings. Linie lotnicze Eurowings zainaugurowały połączenia ze swojej bazy w Monachium do Las Vegas. To pierwsze połączenie długodystansowe uruchomione przez tanią linię z monachijskiego lotniska. Przewoźnik jest obecny w stolicy Bawarii od końca 2016 roku z 4 samolotami obsługującymi 30 tras w Europie. Eurowings planuje zbazować w Monachium kolejne Airbusy A320 do obsługi połączeń regionalnych. Trasy długodystansowe Eurowings mają uzupełnić luki w ofercie Lufthansy i powstają z myślą o indywidualnym ruchu turystycznym. (Rynek Lotniczy)

Komentarze