Bombardier dostarczy planowaną liczbę samolotów CSeries

Bombardier w ciągu ostatnich kilku tygodni znacznie przyspieszył z dostawami CSeries, przekazując w marcu cztery samoloty klientom. Tym samym producentowi uda się utrzymać tempo montażu, które jest zaplanowane na 2018 roku.Firma z siedzibą w Montrealu zobowiązała się dostarczyć klientom 40 maszyn z serii CS, choć pierwsze miesiące roku nie zapowiadały, iż uda się dotrzymać zobowiązania. W styczniu tylko jedna maszyna trafiła do odbiorcy, luty był miesiącem bez dostaw. Tempo przyspieszyło dopiero w marcu, kiedy Bombardier przekazał aż cztery samoloty. Producent zamierza w każdym miesiącu pozostać przy tej liczbie. Od czerwca 2016 roku, czyli od czasu przekazania przez Bombardiera pierwszego samolotu, do linii lotniczych trafiło łącznie 29 maszyn z serii CS. Zgodnie z porozumieniem z 2017 roku, 50,01 proc. akcji w spółce CSALP, programu CSeries, należy do Airbusa, 31 proc. z kolei do Bombardiera, 19 proc. - do samorządu kanadyjskiego regionu Quebec, który w 2015 roku przekazał miliard dolarów na wsparcie programu. Według założeń, europejski producent ma być odpowiedzialny za marketing, pozyskiwanie klientów i wsparcie użytkowników programu CSeries. Przypomnijmy, że losy serii CS stały pod dużym znakiem zapytania w związku z oskarżeniami Boeinga. Amerykański koncern argumentował, że nielegalne subwencje władz kanadyjskich dla Bombardiera pozwoliły na dumping cenowy przy sprzedaży maszyn. Wojna handlowa dotyczyła dokładnie transakcji Bombardiera z Delta Airlines zawartej w 2016 roku. Linie miały kupić CSeries, płacąc producentowi za każdy samolot po 20 milionów dolarów, choć cena katalogowa maszyny wynosi ok. 32 miliony dolarów. Komisja Handlu Międzynarodowego (ITC) nie przychyliła się wówczas do wniosku Boeinga i orzekła na korzyść Bombardiera. (Rynek Lotniczy)

Komentarze