Eurowings odwołał około 300 lotów

W spółce zależnej Lufthansy – Eurowings, odwołano około 300 lotów do końca sezonu zimowego. Są to głównie połączenia obsługiwane na trasach krajowych w Niemczech. Decyzja podyktowana jest częściowo brakiem dostępnych samolotów. Łącznie od stycznia do końca marca z siatki połączeń zniknie około 300 lotów, w tym 600 połączeń dotkniętych zostanie korektami. Odwołania dotknęły mniej niż 1 proc. wszystkich lotów Eurowings. Nie są też ostatecznie przesądzone. Część z nich może zostać jeszcze przywrócona. Niemniej przewoźnik informuje, iż będzie się starał zmienić rezerwacje dla wszystkich pasażerów z odwołanych lotów na rejsy Lufthansy. Do niedawna w planach Lufthansy – właściciela Eurowings, było przejęcie niewypłacalnej austriackiej linii lotniczej Niki. Z transakcji jednak zrezygnowała. Przewoźnik rozważał również zakup części udziałów linii Air Berlin, by dokować swoją spółkę zależną Eurowings. Ostatecznie udało się tego dokonać, wraz z przejęciem spółki LGW - Luftfahrtgesellschaft Walter. Aby spełnić wymogi unijnego urzędu ds. konkurencji, Grupa musiała zrezygnować z niektórych slotów na lotnisku w Dusseldorfie. Po przejęciu przez Lufthansę samolotów NIKI i LGW flota Eurowings miała się powiększyć o dodatkowe 210 samolotów. Właścicielem Eurowings jest Lufthansa, będąca drugą, zaraz po Ryanairze, największą linią lotniczą w Europie. Linie obsługują obecnie kilkanaście popularnych kierunków wypoczynkowych. Na początku bieżącego roku przewoźnik poinformował, że w dalszych planach ma zakup samolotów szerokokadłubowych, które pozwolą na rozbudowanie siatki o loty międzykontynentalne. Chodzi o Airbusy A330. Tym samym Eurowings przygotowują się do uruchomienia lotów za Atlantyk. (Rynek Lotniczy)

Komentarze