Część irlandzkich pilotów Ryanair planuje strajk przed Świętami

Irlandzki związek zawodowy, który zrzesza stacjonujących w Irlandii pilotów linii lotniczych Ryanair, zapowiedział we wtorek jednodniowy strajk, który odbędzie się 20 grudnia. Wcześniej o podobnych planach informowali także niemieccy piloci przewoźnika. Jak poinformowało Irlandzkie Stowarzyszenie Pilotów (IALPA) i związek zawodowy IMPACT, plany poparło aż 94 proc. zrzeszonych pilotów, którzy są bezpośrednio zatrudnieni przez linię. W głosowaniu nie brali jednak udziału ci, którzy są zatrudnieni na kontraktach lub przez pośredników. Ashley Connolly ze związku zawodowego IMPACT podkreśliła, że "spór dotyczy wygrania prawa do niezależnej reprezentacji pilotów w firmie". Jak zaznaczyła, "nieudany model negocjacyjny zarządu firmy zawiódł akcjonariuszy i dziesiątki tysięcy pasażerów, których loty były odwołane ze względu na niezdolność do rekrutowania i utrzymywania pilotów". Connolly dodała, że związkowcy nie wykluczają rozszerzenia lub powtórzenia strajków w przyszłości. Telewizja Sky News zwróciła uwagę, że wcześniej akcję ostrzegawczą zapowiedzieli także włoscy piloci przewoźnika, którzy planują zawieszenie pracy w najbliższy piątek pomiędzy 13 a 17, a także niemieccy kapitanowie, którzy zapowiedzieli strajk, nie podając na razie terminu. Jak zaznaczono, taki scenariusz brany jest pod uwagę także w Portugalii. Ryanair wydał oświadczenie, w którym odrzucił zarzuty związkowców, podkreślając, że "poradzi sobie" z zakłóceniami, i z góry przepraszając klientów za niedogodności. Według linii w proteście weźmie udział nie więcej niż 28 proc. z 300 pilotów, którzy stacjonują w Dublinie. Jak podkreślono, spór dotyczy uznania istnienia konkurencyjnego związku zawodowego, a nie warunków zatrudnienia, bo piloci otrzymali 20-procentowe podwyżki zarobków, do poziomu od 150 do 190 tys. euro rocznie. To nie pierwsze kłopoty Ryanaira, który jest w tym roku największym europejskim przewoźnikiem. We wrześniu linie poinformowały o odwołaniu 18 tys. lotów zaplanowanych w ramach jesienno-zimowego rozkładu, co według szacunków miało wpłynąć na plany ponad 400 tys. pasażerów. Tydzień wcześniej anulowano ok. 2 tys. rejsów; jak tłumaczono, decyzja ta związana była z błędami popełnionymi przy planowaniu urlopów pilotów. (PAP)

Komentarze