Lotnisko Modlin prosi o pomoc

Podwarszawski port lotniczy w Modlinie może się rozwijać mimo budowy CPK. Inne lotniska regionalne zapowiadają inwestycje. Walcząc o przyszłość, zarząd modlińskiego portu przygotował dwa scenariusze rozwoju. Zakładają one dofinansowanie obligacjami odpowiednio na 60 mln zł w scenariuszu A: kiedy Polskie Porty Lotnicze (posiadające 30 proc. akcji) zgodzą się na wsparcie, i na 20 mln, kiedy przedstawiciel portów blokuje emisję obligacji, z których środki przeznaczone byłyby na inwestycje. W wariancie optymistycznym liczba pasażerów wzrosłaby w ciągu nieco ponad cztery lata do prawie 5 mln, gdyby jednak port dysponował środkami jedynie na odtworzenie infrastruktury, czyli np. nie byłoby możliwości rozbudowy terminala, liczba pasażerów rosłaby powoli i w tym samym czasie wyniosłaby niespełna 3,5 mln. W obydwu scenariuszach do roku 2020 port w Modlinie będzie generował straty. W scenariuszu A wyniosłyby 3,9–4,5 mln zł, ale już w roku 2020 byłby zysk i to w wysokości ponad 19 mln zł. W scenariuszu B, kiedy PPL nie dofinansuje inwestycji w 2020 też byłby zysk, ale jedynie w wysokości 188 tys. zł. (rp.pl)

Komentarze