Związki zawodowe wzywają pilotów Air Berlina do strajku

Związek zawodowy Verdi wezwał pilotów zbankrutowanej linii lotniczej Air Berlin do strajku w poniedziałek. A konkretnie Verdi wezwało pilotów do tzw. aktywnej przerwy obiadowej. "Zatrudnieni chcą przez taką akcję wywrzeć presję na pracodawcy, zarządcy masy upadłości, rzeczoznawcach, komisji wierzycieli i inwestorach, by wynegocjować najlepsze warunki dla pracobiorców" - napisano w oświadczeniu związku zawodowego. Pracownicy upadającej linii lotniczej domagają się powstania spółki transferowej. Verdi podkreśla, że Lufthansa i zarząd upadającej spółki muszą przejąć odpowiedzialność za socjalne wsparcie pracowników. Lufthansa przejęła w czwartek za 210 mln euro znaczną część niewypłacalnej niemieckiej linii lotniczej Air Berlin. Na wieść o przejęciu akcje Lufthansy wzrosły o ok. 3 procent i osiągnęły najwyższą cenę od 16 lat. Linie Air Berlin, drugie co do wielkości w Niemczech, ogłosiły w sierpniu upadłość, kiedy ich udziałowiec - linie Etihad Airways ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich - wstrzymał finansowanie tej firmy po latach przynoszenia przez nią strat. Niemiecki rząd przyznał Air Berlinowi kredyt w wysokości 150 mln euro, by umożliwić mu kontynuowanie lotów w okresie letnich wakacji. Kredyt miał też pozwolić na uporządkowaną likwidację tego przewoźnika. Air Berlin od kilku lat odnotowuje straty; w 2016 roku wyniosły one 780 mln euro. Łączne zadłużenie tych linii to prawie 1,2 mld euro. Kryzys pogłębił się po wprowadzeniu w marcu letniego rozkładu lotów. Źródło: rp.pl

Komentarze