Dokładnie w rok od uruchomienia połączenia, LOT podsumował pierwsze 12 miesięcy obecności w Korei Południowej. Z bezpośrednich rejsów z Warszawy do Seulu, do połowy października br. skorzystało 67 tys. pasażerów, a średnie wypełnienie samolotów osiągnęło 83%. Dzięki rejsom LOT-u do Seulu, w ciągu ostatniego roku wielu Polaków zdecydowało się odwiedzić Republikę Korei, choć wcześniej nie miało takich zamiarów. Od stycznia do maja 2017 w stosunku do porównywanego okresu ubiegłego roku, pasażerów podróżujących wyłącznie z Polski do Korei przybyło o 42%. Podobnie było w przypadku osób z Korei, które decydując się na podróż z LOT-em, przekonały się o walorach polskich regionów i miast w tym Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Gdańska, czy Poznania.
Przez rok bezpośrednich rejsów na trasie Warszawa-Seul, udział pasażerów podróżujących w ruchu point to point w obu kierunkach utrzymywał się na wyrównanym poziomie. Istotny dla całkowitego ruchu był także udział pasażerów transferowych, którzy skorzystali z możliwości przesiadek przez hub na Lotnisku Chopina w Warszawie.
W strukturze ruchu pasażerskiego na trasie Warszawa-Seul zaobserwowaliśmy również znaczący wzrost udziału osób podróżujących w celach biznesowych. Dane ekonomiczne potwierdzają, że po raz pierwszy od lat w 2017 między Polską a Republiką Korei odnotowano ożywienie w sektorze handlowym – dodaje Adrian Kubicki.
Potwierdzenie powyższych danych wykazały także wyniki przewozu LOT Cargo za ostatni rok. Współpracujemy z największymi koreańskimi koncernami, takimi jak Samsung, LG, czy Hyundai, w zakresie eksportu i importu towarów pomiędzy Koreą, Polską i Europą Środkowo-Wschodnią. Dzięki bezpośredniemu połączeniu, jesteśmy największym eksporterem określonych produktów do Republiki Korei – tygodniowo na pokładach Dreamlinerów przewozimy np. 20-30 t aronii – podsumowuje Adrian Kubicki. Źródło: Altair
Komentarze
Prześlij komentarz