Nowy samolot Embraera może pogorszyć wyniki finansowe firmy w 2018 roku

Brazylijski Embraer uprzedził, że obroty i zyski w 2018 r. mogą być mniejsze z powodu wprowadzania nowej generacji samolotów cywilnych E2, co zmniejszy tempo dostaw i napływ gotówki. Trzeci na świecie producent samolotów przedstawił pierwszą prognozę wyników w 2018 po publikacji bilansu III kwartału. Wypracował zysk operacyjny EBITDA 140 mln dolarów, dwukrotnie większy niż przed rokiem, choć analitycy spodziewali się 184 mln. Firma wyszła jednak ze straty netto 34 mln rok temu, gdy miała odpisy na odprawy dla zwalnianych pracowników i na ugody w sprawach o korupcję w Bazylii i USA. Teraz zysk netto wyniósł 110 mln dolarów, więcej od 72 mln przewidywanych przez analityków. Gorsza prognoza dla 2018 r. wynika ze skali trudności, jakie czekają samoloty Embraera z nowymi silnikami, na 70-130 pasażerów, z których największy będzie mieć za rywala CS300, montowanego przez nową spółkę j. v. Airbusa i Bombardiera. „Embraer spodziewa się, że 2018 będzie rokiem przejściowym na skutek wprowadzenia do eksploatacji pierwszego modelu z rodziny E190- E2" — ogłosiła sama firma i dodała, że rynek samolotów dyspozycyjnych i wojskowych zapowiada się płasko. Brazylijczycy przewidują, że dostawy maszyn dyspozycyjnych wyniosą na dotychczasowym poziome 105-125 sztuk, natomiast samolotów pasażerskich zmaleją do 85-95 z tegorocznych 97-102. Dodatkowe koszty zwiększania produkcji nowego modelu wpłyną na rentowność, Embraer oczekuje zysku EBIT na poziomie 5-6 proc. obrotów, dla bieżącego roku zakładał 8-9 proc. Koszty stałe firmy wyniosą 150 mln dolarów, podobnie jak w 2017 r. Źródło: rp.pl

Komentarze